Dzisiaj jest 2024-11-26, 07:38

Strefa czasowa UTC+1godz. [letni]




Nowy temat Odpowiedz w temacie  [ Posty: 9 ] 
Autor Wiadomość
Post: 2014-06-30, 22:29 
Offline
Kapitan - admin
Kapitan - admin
Awatar użytkownika

Rejestracja: 2014-06-26, 11:31
Posty: 193
Eviva

Avatar użytkownika

Pierwszy Oficer
Pierwszy Oficer


Posty: 181

Dołączył(a): niedziela, 22 grudnia 2013, 22:06



Post sobota, 15 lutego 2014, 19:30

Cztery łapy, para uszu...

Oczywiście ten teamt jest o naszych przyjaciołach, nawet niekoniecznie czworołapych. Mogą też być skrzydlaci ulubieńcy :)
Oto dwie moje kotki, Yvette i Dona. Yvette to ta mała, pręgowana
Obrazek

A oto Stokrotka
Obrazek

Do kompletu jest jeszcze Rene, ale ten siedzi na razie w kuchni i nie bardzo daje się zdjęciować. Minie sporo czasu, zanim zaufa ludziom.






RaulC

Avatar użytkownika

Site Admin - Kapitan
Site Admin - Kapitan


Posty: 124

Dołączył(a): niedziela, 22 grudnia 2013, 01:09



Post poniedziałek, 17 lutego 2014, 09:15

Re: Cztery łapy, para uszu...

A dziś jest Dzień kota.

Życie jest jak S-F, spodziewaj się niespodziewanego.






Eviva

Avatar użytkownika

Pierwszy Oficer
Pierwszy Oficer


Posty: 181

Dołączył(a): niedziela, 22 grudnia 2013, 22:06



Post poniedziałek, 17 lutego 2014, 19:03

Re: Cztery łapy, para uszu...

Każdy dzień powinien być Dniem Kota.






Miranda

Avatar użytkownika

Kadet II klasy
Kadet II klasy


Posty: 173

Dołączył(a): środa, 29 stycznia 2014, 20:39

Lokalizacja: Polska



Post środa, 19 lutego 2014, 21:12

Re: Cztery łapy, para uszu...

Eviva

Każdy dzień powinien być Dniem Kota.

A co powiesz na to: :D

Obrazek
Niech Cię nie niepokoją cierpienia twe i błędy,
wszędy są drogi proste, są i manowce wszędy...






Eviva

Avatar użytkownika

Pierwszy Oficer
Pierwszy Oficer


Posty: 181

Dołączył(a): niedziela, 22 grudnia 2013, 22:06



Post czwartek, 20 lutego 2014, 18:16

Re: Cztery łapy, para uszu...

To jest Rene

Obrazek

Opiekuję się nim już tydzień. Kroplówki, zastrzyki, specjalne jedzenie. Mimo to nie jest dobrze. To stary, schorowany i depresyjny kot. Oby udało mi się go przekonać, że nie wszyscy ludzie są źli.






Miranda

Avatar użytkownika

Kadet II klasy
Kadet II klasy


Posty: 173

Dołączył(a): środa, 29 stycznia 2014, 20:39

Lokalizacja: Polska



Post czwartek, 20 lutego 2014, 22:58

Re: Cztery łapy, para uszu...

Eviva

Opiekuję się nim już tydzień. Kroplówki, zastrzyki, specjalne jedzenie. Mimo to nie jest dobrze. To stary, schorowany i depresyjny kot. Oby udało mi się go przekonać, że nie wszyscy ludzie są źli.

Wygląda na ładne stworzenie, ale nieufne. Pewnie miał swoje "przejścia".
Twoja opieka i troskliwość to najlepsze, co moglo mu się trafić. :) Oby pomogly.
Niech Cię nie niepokoją cierpienia twe i błędy,
wszędy są drogi proste, są i manowce wszędy...







RaulC

Avatar użytkownika

Site Admin - Kapitan
Site Admin - Kapitan


Posty: 124

Dołączył(a): niedziela, 22 grudnia 2013, 01:09



Post piątek, 21 lutego 2014, 15:59

Re: Cztery łapy, para uszu...

Sądząc po zdjęciu nadal nie czuje się bezpiecznie. Wygląda jakby stale była w pozycji "Yellow alert".

Życie jest jak S-F, spodziewaj się niespodziewanego.






Eviva

Avatar użytkownika

Pierwszy Oficer
Pierwszy Oficer


Posty: 181

Dołączył(a): niedziela, 22 grudnia 2013, 22:06



Post piątek, 21 lutego 2014, 21:23

Re: Cztery łapy, para uszu...

Bo tak jest. Boi się wyciągniętej ręki - przypada do ziemi nawet prycha, ale nie drapie ani nie gryzie. Troszeczkę się ostatnio odprężył, nawet wyszedł ze swego kąta na krótki rekonesans. Jednak jeszcze długa droga przed nim i przede mną.







Miranda

Avatar użytkownika

Kadet II klasy
Kadet II klasy


Posty: 173

Dołączył(a): środa, 29 stycznia 2014, 20:39

Lokalizacja: Polska



Post sobota, 22 lutego 2014, 22:08

Re: Cztery łapy, para uszu...

Eviva

Troszeczkę się ostatnio odprężył, nawet wyszedł ze swego kąta na krótki rekonesans. Jednak jeszcze długa droga przed nim i przede mną.

Nie wiem, czy to by pomogło, by poczuł się lepiej, pewniej u Ciebie, ale jeśli uda Ci się kupić to zioło, to może warto spróbować ?

https://www.kociarze.pl/porady/zabawa_z ... ia_ekstaza
Niech Cię nie niepokoją cierpienia twe i błędy,
wszędy są drogi proste, są i manowce wszędy...






Eviva

Avatar użytkownika

Pierwszy Oficer
Pierwszy Oficer


Posty: 181

Dołączył(a): niedziela, 22 grudnia 2013, 22:06



Post czwartek, 27 marca 2014, 08:48

Re: Cztery łapy, para uszu...

Tak średnio reaguje na kocimiętkę. Ostatnio bardzo chorował, latałam z nim do weterynarza... Niestety to kot osłabiony, bez odporności. Zrobił się jednak jakby bardziej przystępny.






RaulC

Avatar użytkownika

Site Admin - Kapitan
Site Admin - Kapitan


Posty: 124

Dołączył(a): niedziela, 22 grudnia 2013, 01:09



Post niedziela, 30 marca 2014, 01:08

Re: Cztery łapy, para uszu...

Powoli zupełnie się otworzy.

Życie jest jak S-F, spodziewaj się niespodziewanego.






Eviva

Avatar użytkownika

Pierwszy Oficer
Pierwszy Oficer


Posty: 181

Dołączył(a): niedziela, 22 grudnia 2013, 22:06



Post niedziela, 30 marca 2014, 20:11

Re: Cztery łapy, para uszu...

Jeśli dożyje. Niestety jest w kiepskim stanie, zupełnie pozbawiony odporności. Odkąd jest u mnie, dwa razy dostał antybiotyk, trzeci raz może go zabić ze względu na te nerki. Stał się jednak ostatnio troszkę łaskawszy i mniej się mnie boi, choć nadal robię mu kroplówki.
Obrazek






RaulC

Avatar użytkownika

Site Admin - Kapitan
Site Admin - Kapitan


Posty: 124

Dołączył(a): niedziela, 22 grudnia 2013, 01:09



Post niedziela, 30 marca 2014, 20:15

Re: Cztery łapy, para uszu...

Może zdąży. Koty są dość odporne i mają siedem żywotów :D

Życie jest jak S-F, spodziewaj się niespodziewanego.






Miranda

Avatar użytkownika

Kadet II klasy
Kadet II klasy


Posty: 173

Dołączył(a): środa, 29 stycznia 2014, 20:39

Lokalizacja: Polska



Post niedziela, 30 marca 2014, 21:02

Re: Cztery łapy, para uszu...

Eviva

Niestety jest w kiepskim stanie, zupełnie pozbawiony odporności.

Miejmy nadzieję, że pazurkami mocno uczepi się życia i jednak się wykaraska. :)
Nie mógłby trafić pod lepszą i troskliwszą opiekę niż Twoja, a zwierzęta zawsze wyczuwają, kto je kocha. To daje im siłę, tak jak i ludziom.
Naprawdę, życzę mu jak najlepiej. :)

Obrazek

RaulC

Koty są dość odporne i mają siedem żywotów

Ja słyszałam, że dziewięć i mam nadzieję, że Rene jeszcze poprzednich ośmiu nie wykorzystał. :)
Niech Cię nie niepokoją cierpienia twe i błędy,
wszędy są drogi proste, są i manowce wszędy...






Eviva

Avatar użytkownika

Pierwszy Oficer
Pierwszy Oficer


Posty: 181

Dołączył(a): niedziela, 22 grudnia 2013, 22:06



Post poniedziałek, 31 marca 2014, 17:12

Re: Cztery łapy, para uszu...

Mam szczera nadzieję, bo czasem to mi ręce opadają.

_________________
Życie jest jak sci-fi - niesie ze sobą wiele niespodzianek.


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 2014-07-10, 17:08 
Offline
Oficer naukowy
Oficer naukowy
Awatar użytkownika

Rejestracja: 2014-06-30, 15:25
Posty: 277
Eviva
RaulC

Obrazek

„Rozmowy z psem, czyli komunikacja międzygatunkowa” to osobisty zapis dotyczący kontaktów z czworonogami i jednocześnie ich obszerna „instrukcja obsługi”, napisana z perspektywy wielkiej miłośniczki zwierząt.

Autorka, prof. Jolanta Antas, proponuje inną wizję psa i inną wizję relacji z tym zwierzęciem. W przeciwieństwie do stereotypowych wyobrażeń czworonogów, jako psów wiejskich – przy budzie, mieszczańskich – wiecznie szczekających kundelków brudzących trawniki czy salonowych, często obecnych na wystawach psów rasowych, autorka kreśli obraz psa jako pełnoprawnego członka rodziny (ludzkiej), „o którego rozwój osobowy dba się tak samo jak o rozwój dziecka. Wizja psa-brata – brata innego gatunku”.

Prof. Antas powołuje się w swojej książce głównie na swoje własne doświadczenia, nabyte w czasie życia z trzema kolejnymi psami, lub z psami z najbliższego otoczenia. Opowiadając o nich, dzieli się licznymi poradami skierowanymi do właścicieli czworonogów. Wszystkie poparte są konkretnymi opowieściami. Odnoszą się do, wydawałoby się, banalnych kwestii, jak np. co zrobić, by pies wychodząc na spacer nie szczekał, jak w prosty sposób spowodować, by pies nie brał jedzenia od obcej osoby, czy wreszcie – by maszerował spokojnie obok właściciela w czasie przechadzki. Rozdziały podsumowują klarowanie wypunktowane proste porady, które mogą być zaskoczeniem nawet dla wieloletnich posiadaczy psów.

Autorka jest czynnym naukowcem, pracującym na UJ i jednocześnie osobą, która wyznaje zasadę, wedle której stara się brać psa ze sobą wszędzie, jeśli jest to tylko możliwe. Dlatego cały rozdział poświęciła obecności czworonoga na uczelni – wykładach, egzaminach. Nie brakuje zabawnych anegdot, ale również pouczających wniosków. W tym kontekście prof. Antas opisuje przeszkody, jakie towarzyszą właścicielom psów w Polsce, w postaci utrudnień w dostępie do banków czy innych budynków użyteczności publicznej wspólnie z psem.

Kluczem do kontaktu z psami – zdaniem autorki – jest dialog dwóch gatunków i wzajemne uczenie się. Prof. Antas krytykuje chęć uczłowieczania psa i spychanie go do roli służalczej. Jej zdaniem, ważne jest wspólne poszanowanie i kontakt. Brak zainteresowania psem ze strony właściciela to największa kara dla czworonoga, którą autorka poleca zamiast kar cielesnych. Istotne jest to, by kontakt nie był jednostronny – w postaci oczekiwań ze strony opiekuna. Ten powinien również czytać i rozumieć przekaz psich sygnałów wyrażających potrzeby i emocje.

Prof. dr hab. Jolanta Antas jest Kierownikiem Zakładu Teorii Komunikacji na Wydziale Polonistyki Uniwersytetu Jagiellońskiego. Jest autorką książek: „O mechanizmach negowania. Wybrane semantyczne i pragmatyczne aspekty negacji” (1991), „O kłamstwie i kłamaniu” (2000), „Semantyczność ciała. Gesty jako znaki myślenia” (2013).

Najnowsza książka autorki ukazała się nakładem wydawnictwa Iskry.

Źródło: PAP - Nauka w Polsce

Nie sądzę, aby ta książka znalazła wielu czytelników - a szkoda. :)
Ludzie w Polsce w wielu wypadkach, nawet mając dobre chęci, obchodzą się z psami w sposób niewłaściwy. Zwłaszcza poleciłabym tę książkę sędziom, którzy tak łatwo uwalniają od kar wszelkiej maści psich dręczycieli.

_________________
Znajdziemy może inny sens
i inne szczęście będzie nam dane.
I zapomnimy gorycz klęsk
wśród obcych planet.


Ostatnio zmieniony 2019-02-17, 20:25 przez Miranda, łącznie zmieniany 1 raz

Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 2014-07-14, 12:52 
Offline
Kapitan - admin
Kapitan - admin
Awatar użytkownika

Rejestracja: 2014-06-26, 11:31
Posty: 193
Miranda pisze:
Nie sądzę, aby ta książka znalazła wielu czytelników - a szkoda. Ludzie w Polsce w wielu wypadkach, nawet mając dobre chęci, obchodzą się z psami w sposób niewłaściwy. Zwłaszcza poleciłabym tę książkę sędziom, którzy tak łatwo uwalniają od kar wszelkiej maści psich dręczycieli.

Niby w Polsce grozi kara 2 lat więzienia, ale nawet największe bestialstwo wobec zwierząt nie jest tak karane. Gdyby utworzyć u nas coś w stylu amerykańskiej ASPCA to kar za znęcanie się byłoby dużo więcej. Wystarczy popatrzeć na fermy kurze. W jakich warunkach trzymane są ptaki. Popatrzeć na dolę wiejskich psów łańcuchowych. Nie wspominając o tym, że nie ma gdzie z psem pojechać, bo większość hoteli i pensjonatów nie przyjmuje gości ze zwierzętami.
Dlatego w czasie wakacji tak wiele zwierząt jest wyrzucanych wprost na ulicę, albo przywiązywanych do drzew w lesie.

_________________
Życie jest jak sci-fi - niesie ze sobą wiele niespodzianek.


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 2014-07-28, 18:06 
Offline
Oficer naukowy
Oficer naukowy
Awatar użytkownika

Rejestracja: 2014-06-30, 15:25
Posty: 277
RaulC

Pomysł z utworzeniem takiej "policji ds. zwierząt" jest jak najbardziej sensowny. :)
Fakt, że w tym kraju nie przestrzega się prawa nawet w stosunku do ludzi, ale od czegoś trzeba zacząć rozwiązywanie tego problemu.
Jeżeli kilku pozbawionych sumienia padalców dostałoby stosowne wyroki, reszta może by dwa razy pomyślała, zanim skrzywdziła by kolejne bezbronne stworzenie.
Niestety, nasi posłowie zajmują się głównie sobą nawzajem.
A jeśli już myślą o zwierzętach, to tylko w kontekście, jakby tu przywrócić ubój rytualny, bo paru "kolesiom" spod znaku koniczynki uciął się lukratywny biznes.

_________________
Znajdziemy może inny sens
i inne szczęście będzie nam dane.
I zapomnimy gorycz klęsk
wśród obcych planet.


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 2014-07-31, 10:08 
Offline
Kapitan - admin
Kapitan - admin
Awatar użytkownika

Rejestracja: 2014-06-26, 11:31
Posty: 193
Miranda pisze:
A jeśli już myślą o zwierzętach, to tylko w kontekście, jakby tu przywrócić ubój rytualny, bo paru "kolesiom" spod znaku koniczynki uciął się lukratywny biznes.

Nie tylko koniczynki, ale i sześcioramiennej gwiazdy.
Znam przynajmniej jedną osobę, która bardzo chętnie by w takiej policji pracowała by pomagać skrzywdzonym zwierzętom.
Kłopot w tym, że jakby ją jakiś padalec wkurzył to by było "rach ciach" i padalec leży w "jesionce". :P

_________________
Życie jest jak sci-fi - niesie ze sobą wiele niespodzianek.


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 2014-07-31, 13:38 
Offline
Oficer naukowy
Oficer naukowy
Awatar użytkownika

Rejestracja: 2014-06-30, 15:25
Posty: 277
RaulC

Cytuj:
Kłopot w tym, że jakby ją jakiś padalec wkurzył to by było "rach ciach" i padalec leży w "jesionce".


Kiedy czasem widzę w TV co ludzie potrafią zrobić zwierzętom, to we mnie też budzą się klingońskie instynkty. :)
Ale z drugiej strony znajduję w internecie coś takiego i coś ściska mnie za gardło.

http://www.youtube.com/watch?v=9WO5XsXWa0w

I czuję zazdrość i żal, bo mnie po moich psiakach zostały jedynie nieusuwalne klisze w mojej pamięci...

_________________
Znajdziemy może inny sens
i inne szczęście będzie nam dane.
I zapomnimy gorycz klęsk
wśród obcych planet.


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 2014-10-25, 20:25 
Offline
Oficer naukowy
Oficer naukowy
Awatar użytkownika

Rejestracja: 2014-06-30, 15:25
Posty: 277
W tym topicu to święto absolutnie nie powinno zostać pominięte.
Dziś bowiem mamy nasz polski Dzień Kundelka. :)
Jako była właścicielka dwóch przecudownych psiaków zgadzam się w 100 % z opisem tej rasy umieszczonym na animalpedia.pl:

Kundelek, czyli pies wielorasowy
Wzrost: Każdy wzrost jest dla niego dobry...
Waga: ...i każda waga.
Długość życia: Jak najdłużej!
Historia rasy: Pojawił się nie wiadomo kiedy i nie wiadomo skąd. Pierwszy raz był widziany nie wiadomo gdzie - mówi się, że tuż za rogiem. Skoro jest psem wielorasowym, więc można by przypuszczać, że jest praprzodkiem wszystkich psów rasowych.
Opis: Na całość kundelka składa się: szczypta radości z dodatkiem merdającego ogonka, uncja miłości do opiekuna i jego rodziny, funt zawadiackiej natury i prawdziwego zalotnika oraz cała masa szczęścia, którą obdarowuje nas na co dzień. :D
Szata: Sierść ma albo krótką, albo długą. Średnia też jest dozwolona. Nieraz czesze się na gładko lub kręci wspaniałe loki. Może też zachwycać włosem szorstkim. Miewa plamki, ciapki i łatki.
Umaszczenie: Kundel jest bury i nie tylko, bo lubi też przyodziewać się w sierść brązową, rudawą, białą i czarną.
Budowa ciała: Z wyglądu jest podobny do wszystkich i do nikogo, a najlepiej to wygląda przez okno, wyczekując swojego pana. Ma łapki krótkie lub długie. Głowę nosi wysoko, chyba że za czymś węszy. No i najważniejsze: zawsze merda ogonem - czy go ma, czy też nie.


No i na koniec dodatek muzyczno-filmowy.

http://www.youtube.com/watch?v=D1STVDd6Xqk

_________________
Znajdziemy może inny sens
i inne szczęście będzie nam dane.
I zapomnimy gorycz klęsk
wśród obcych planet.


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 2015-04-28, 20:28 
Offline
Oficer naukowy
Oficer naukowy
Awatar użytkownika

Rejestracja: 2014-06-30, 15:25
Posty: 277
Patrząc na to zdjęcie, rzeczywiście można się wystraszyć - zwłaszcza, jeśli ktoś nie przepada za amstaffami, tak jak ja.

Obrazek

Ale kiedy czytałam umieszczony pod nim artykuł byłam wściekła - na ludzi.

http://www.se.pl/wiadomosci/polska/zabi ... 89394.html

Ten nieszczęsny pies jest głuchy i ślepy, ale nie pozbawiony węchu i instynktu samozachowawczego.
Prawdopodobnie więc zrobił to, co próbowałaby zrobić na jego miejscu każda istota - jadł to, co było dlań dostępne, by przeżyć.
A ludzie wiedzeni chorą ciekawością przychodzili jak do jakiegoś jarmarcznego gabinetu osobliwości... Ręce opadają. :(
Mam nadzieję, że ten pies zostanie uśpiony - nie tylko dlatego, że przy niewłaściwym zbiegu okoliczności mógłby rzeczywiście być dla kogoś niebezpieczny.
Głównie dla własnego dobra, bo podejrzanie zbyt wielu ludzi chce go adoptować - choć w tym samym schronisku jest sporo amstaffów zdrowych i dobrze ułożonych, którymi nikt się nie interesuje.

_________________
Znajdziemy może inny sens
i inne szczęście będzie nam dane.
I zapomnimy gorycz klęsk
wśród obcych planet.


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 2019-02-17, 21:19 
Offline
Oficer naukowy
Oficer naukowy
Awatar użytkownika

Rejestracja: 2014-06-30, 15:25
Posty: 277
Wszystkim miłośnikom cieplych i mruczalskich futrzaków na czterech sprężystych łapkach pragnę przypomnieć, że dziś obchodzimy Międzynarodowy Dzień Kota. :D
Pamiętajmy: rasowy czy "dachowiec", czarny, bury, płowy czy łaciaty - to w gruncie rzeczy nieistotne szczegóły. Każdy kot bowiem to niepowtarzalna osobowość, niezależna i nigdy nie oswojona do końca przez człowieka.

Obrazek

Będąc w rodzinie, kot sam wybiera sobie zwierzchnika w ludzkim stadzie, pozostałych domowników [w mniejszym lub większym stopniu] tolerując. Raz wybranej osobie pozostaje jednak bezgranicznie oddany. Więź ta jest tak silna, że kot potrafi wrócić do swego opiekuna nawet po kilku tygodniach, przemierzywszy wiele kilometrów nieznanej sobie wcześniej trasy.
Koty to nie tylko niezastąpieni towarzysze domowych wieczorów - to także doskonali terapeuci, których obecność zbawiennie wpływa na nasze zdrowie.

https://www.vismaya-maitreya.pl/natural ... zenie.html

Zatem każdemu kto ma ku temu warunki i otwarte serce życzę adopcji kota - na zdrowie! :D

_________________
Znajdziemy może inny sens
i inne szczęście będzie nam dane.
I zapomnimy gorycz klęsk
wśród obcych planet.


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Wyświetl posty nie starsze niż:  Sortuj wg  
Nowy temat Odpowiedz w temacie  [ Posty: 9 ] 

Strefa czasowa UTC+1godz. [letni]


Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 0 gości


Nie możesz tworzyć nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz dodawać załączników

Szukaj:
tanie kuchnie kraków
Przejdź do:  
cron
Technologię dostarcza phpBB® Forum Software © phpBB Group

Zakładanie bloga | Poradniki do gier | Filmiki | Testy na inteligencję