Dzisiaj jest 2024-11-23, 05:03

Strefa czasowa UTC+1godz. [letni]




Nowy temat Odpowiedz w temacie  [ Posty: 14 ] 
Autor Wiadomość
Post: 2014-06-30, 22:40 
Offline
Kapitan - admin
Kapitan - admin
Awatar użytkownika

Rejestracja: 2014-06-26, 11:31
Posty: 193
Miranda

Avatar użytkownika

Kadet II klasy
Kadet II klasy


Posty: 173

Dołączył(a): środa, 29 stycznia 2014, 20:39

Lokalizacja: Polska



Post piątek, 31 stycznia 2014, 21:55

Szkiełkiem i okiem astronoma

Być może niebawem astronomowie będą mieć szansę obserwowania
niezwykłego zjawiska - śmierci supernowej w naszej rodzimej Galaktyce.

http://www.kosmonauta.net/pl/astronomia ... rnova.html

Niech Cię nie niepokoją cierpienia twe i błędy,
wszędy są drogi proste, są i manowce wszędy...






RaulC

Avatar użytkownika

Site Admin - Kapitan
Site Admin - Kapitan


Posty: 124

Dołączył(a): niedziela, 22 grudnia 2013, 01:09



Post piątek, 31 stycznia 2014, 23:47

Re: Szkiełkiem i okiem astronoma

Ciekawy artykuł. Myślę, że najbardziej spektakularny będzie wybuch Betelgezy z konstelacji Oriona. Wygląda na to, że też kończy ona swój żywot jest bowiem czerwonym olbrzymem. Wiadomo też, że takie gwiazdy są u schyłku życia i niebawem przejdą w nową lub supernową.

Życie jest jak S-F, spodziewaj się niespodziewanego.






Eviva

Avatar użytkownika

Pierwszy Oficer
Pierwszy Oficer


Posty: 181

Dołączył(a): niedziela, 22 grudnia 2013, 22:06



Post sobota, 1 lutego 2014, 08:34

Re: Szkiełkiem i okiem astronoma

Kiedyś nasze słońce też przerodzi się w olbrzyma. Ludzi na Ziemi raczej już wtedy nie będzie, chociaż kto wie? Ci co by ewentualnie zostali jeszcze na naszej planecie, tworzyliby zupełnie inne społeczeństwo... BTW, polecam lekturę Wellsa "Wehikuł czasu". Autor opisuje tam Ziemię właśnie z tego późnego okresu - wielkie czerwone słońce i rozpaloną pustynię zamieszkaną przez dziwne stwory, jedyne które jeszcze tam wytrzymują.







Miranda

Avatar użytkownika

Kadet II klasy
Kadet II klasy


Posty: 173

Dołączył(a): środa, 29 stycznia 2014, 20:39

Lokalizacja: Polska



Post sobota, 1 lutego 2014, 18:20

Re: Szkiełkiem i okiem astronoma

RaulC

Myślę, że najbardziej spektakularny będzie wybuch Betelgezy z konstelacji Oriona. Wygląda na to, że też kończy ona swój żywot jest bowiem czerwonym olbrzymem.

Konstelacja Oriona jest łatwo rozpoznawalna i dobrze widoczna gołym okiem.
Ciekawe zatem, czy astronomowie [no i my także] będą mieli okazję obserwować to zjawisko wizualnie, czy tylko za pomocą instrumentów mierzących promieniowanie?

Eviva

Kiedyś nasze słońce też przerodzi się w olbrzyma. Ludzi na Ziemi raczej już wtedy nie będzie

Być może do tego czasu zdołamy ewoluować, jak owi wędrowcy, o których pisze Clarke w swojej "Odysei kosmicznej"?
Niech Cię nie niepokoją cierpienia twe i błędy,
wszędy są drogi proste, są i manowce wszędy...






Eviva

Avatar użytkownika

Pierwszy Oficer
Pierwszy Oficer


Posty: 181

Dołączył(a): niedziela, 22 grudnia 2013, 22:06



Post sobota, 1 lutego 2014, 20:41

Re: Szkiełkiem i okiem astronoma

Albo jak Organianie? Ja jestem za :)






RaulC

Avatar użytkownika

Site Admin - Kapitan
Site Admin - Kapitan


Posty: 124

Dołączył(a): niedziela, 22 grudnia 2013, 01:09



Post sobota, 1 lutego 2014, 21:41

Re: Szkiełkiem i okiem astronoma

Miranda napisał(a):Konstelacja Oriona jest łatwo rozpoznawalna i dobrze widoczna gołym okiem. Ciekawe zatem, czy astronomowie [no i my także] będą mieli okazję obserwować to zjawisko wizualnie, czy tylko za pomocą instrumentów mierzących promieniowanie?

Myślę, że raczej będzie to doskonale widoczne gołym okiem. Dla nas oczywiście zimą, bo wówczas Betelgeza jest widoczna w Polsce. Z drugiej strony taki wybuch nie jest widoczny zbyt długo. Jednak jego skutki też powinny być widoczne prawie gołym okiem a przynajmniej przez najprostszy teleskop. Swoją drogą jak będzie wyglądała ta mgławica.

Może do tego czasu ewoluujemy niczym Starożytni z SGA.
Życie jest jak S-F, spodziewaj się niespodziewanego.






Miranda

Avatar użytkownika

Kadet II klasy
Kadet II klasy


Posty: 173

Dołączył(a): środa, 29 stycznia 2014, 20:39

Lokalizacja: Polska



Post niedziela, 2 lutego 2014, 21:15

Re: Szkiełkiem i okiem astronoma

Eviva

Albo jak Organianie? Ja jestem za

Ja też nie miałabym nic przeciwko temu. :)
Świadomośc będąca czystą energią, bez ograniczającej ją materii i przestrzeni, a jednocześnie mogąca w każdej chwili do tych ograniczeń powrócić, jeśli taka jej wola, by poczuć dotyk, ciepło, smak.
Czemu nie? ;)

RaulC

Swoją drogą jak będzie wyglądała ta mgławica.

Mam nadzieję, że będzie równie piękna jak ta w gwiazdozbiorze Strzelca, nazwana Trójlistną Koniczyną.

Obrazek
Niech Cię nie niepokoją cierpienia twe i błędy,
wszędy są drogi proste, są i manowce wszędy...





RaulC

Avatar użytkownika

Site Admin - Kapitan
Site Admin - Kapitan


Posty: 124

Dołączył(a): niedziela, 22 grudnia 2013, 01:09



Post poniedziałek, 3 lutego 2014, 10:20

Re: Szkiełkiem i okiem astronoma

Miranda napisał(a):Mam nadzieję, że będzie równie piękna jak ta w gwiazdozbiorze Strzelca, nazwana Trójlistną Koniczyną.

Fakt jest piękna, zwłaszcza podświetlona od tyłu przez gwiazdy. Równie piękne są "Głowa konia" i "Krab" Z czego ta ostatnia wygląda na najmłodszą w naszej galaktyce.
Życie jest jak S-F, spodziewaj się niespodziewanego.






Eviva

Avatar użytkownika

Pierwszy Oficer
Pierwszy Oficer


Posty: 181

Dołączył(a): niedziela, 22 grudnia 2013, 22:06



Post poniedziałek, 3 lutego 2014, 18:12

Re: Szkiełkiem i okiem astronoma

Kosmos jest pełen cudów. A czyż to nie jest piękne?

Obrazek

Albo to?

Obrazek






RaulC

Avatar użytkownika

Site Admin - Kapitan
Site Admin - Kapitan


Posty: 124

Dołączył(a): niedziela, 22 grudnia 2013, 01:09



Post wtorek, 4 lutego 2014, 22:20

Re: Szkiełkiem i okiem astronoma

Eviva, bardzo piękne.

Życie jest jak S-F, spodziewaj się niespodziewanego.







Eviva

Avatar użytkownika

Pierwszy Oficer
Pierwszy Oficer


Posty: 181

Dołączył(a): niedziela, 22 grudnia 2013, 22:06



Post środa, 5 lutego 2014, 18:14

Re: Szkiełkiem i okiem astronoma

Bo świat jest niewypowiedzianie piękny, tylko mu mamy za mało czasu i mozliwości, by to ogarnąć.






Miranda

Avatar użytkownika

Kadet II klasy
Kadet II klasy


Posty: 173

Dołączył(a): środa, 29 stycznia 2014, 20:39

Lokalizacja: Polska



Post środa, 5 lutego 2014, 22:47

Re: Szkiełkiem i okiem astronoma

RaulC

To prawda, zarówno "Głowa Konia" jak i "Krab" są niezwykłe. :)
Przy czym ten ostatni nie jest typową pozostałością po supernowej, lecz tzw. mgławicą pulsarową - wciąż się rozszerza zasilana promieniowaniem.

Eviva

Kosmos jest pełen cudów. A czyż to nie jest piękne?

Jest, bez wątpienia. :)

Bo świat jest niewypowiedzianie piękny, tylko mu mamy za mało czasu i mozliwości, by to ogarnąć.

Czasem wydaje mi się, że wynalezienie chronometru coś nam zabrało, staliśmy się niewolnikami własnego dążenia do precyzji. ;)
Ale wrzucę jeszcze jeden obrazek, który naprawdę robi wrażenie:

Obrazek

To tzw. Kolumny Stworzenia w Mgławicy Orła.

EDIT ADMIN: Sorry, zmieniłem link by był obrazek widoczny :D
Niech Cię nie niepokoją cierpienia twe i błędy,
wszędy są drogi proste, są i manowce wszędy...





RaulC

Avatar użytkownika

Site Admin - Kapitan
Site Admin - Kapitan


Posty: 124

Dołączył(a): niedziela, 22 grudnia 2013, 01:09



Post czwartek, 6 lutego 2014, 09:44

Re: Szkiełkiem i okiem astronoma

Eviva, ta klepsydra wygląda bardziej jak kocie oko z tym błękitnym punktem pośrodku.

Miranda, jak wiesz, kolumny stworzenia są kolebką nowych gwiazd. Ale i tak pięknie wyglądają.

Życie jest jak S-F, spodziewaj się niespodziewanego.





Eviva

Avatar użytkownika

Pierwszy Oficer
Pierwszy Oficer


Posty: 181

Dołączył(a): niedziela, 22 grudnia 2013, 22:06



Post czwartek, 6 lutego 2014, 21:50

Re: Szkiełkiem i okiem astronoma

Cała nasza galaktyka zmieściłaby się ponoć na czubku jednej z tych kolumn...






Miranda

Avatar użytkownika

Kadet II klasy
Kadet II klasy


Posty: 173

Dołączył(a): środa, 29 stycznia 2014, 20:39

Lokalizacja: Polska



Post czwartek, 6 lutego 2014, 23:05

Re: Szkiełkiem i okiem astronoma

EDIT ADMIN: Sorry, zmieniłem link by był obrazek widoczny


Ciekawe, bo mnie z obrazków Evivy otwiera się tylko jeden.
Myślałam, że to coś z moją przeglądarką, ale może to dalszy ciąg drobnych forumowych zakłóceń?

jak wiesz, kolumny stworzenia są kolebką nowych gwiazd

Pewnie, że wiem. ;) Ale są piękne, podobnie jak mgławica "Serce i Dusza" w konstelacji Kasjopei.

Obrazek

Eviva

Cała nasza galaktyka zmieściłaby się ponoć na czubku jednej z tych kolumn...

Ogrom takich obiektów przekracza możliwość ludzkiego zrozumienia, a przynajmniej większości z nas. Pewnie dlatego tak nas fascynują.
Poznając je, patrząc na nie, dotykamy Niewyobrażalnego, dotykamy Absolutu.
Niech Cię nie niepokoją cierpienia twe i błędy,
wszędy są drogi proste, są i manowce wszędy...






Eviva

Avatar użytkownika

Pierwszy Oficer
Pierwszy Oficer


Posty: 181

Dołączył(a): niedziela, 22 grudnia 2013, 22:06



Post sobota, 8 lutego 2014, 09:44

Re: Szkiełkiem i okiem astronoma

I rozumiemy, jacy jesteśmy niewyobrażalnie mali. Mnie się od razu przypomina "Pożeracz planet". Myśląca galaktyczna chmura nie mogła początkowo zrozumieć, co mówił do niej Spock, gdyż ludzie byli zbyt mali, by mogła ich choć zobaczyć. To najlepiej obrazuje proporcje.






Miranda

Avatar użytkownika

Kadet II klasy
Kadet II klasy


Posty: 173

Dołączył(a): środa, 29 stycznia 2014, 20:39

Lokalizacja: Polska



Post niedziela, 9 lutego 2014, 21:23

Re: Szkiełkiem i okiem astronoma

A to kosmiczna ciekawostka. Kto astronomom ukradl kratery? ;)

http://apod.pl/apod/astropix.html

Niech Cię nie niepokoją cierpienia twe i błędy,
wszędy są drogi proste, są i manowce wszędy...






RaulC

Avatar użytkownika

Site Admin - Kapitan
Site Admin - Kapitan


Posty: 124

Dołączył(a): niedziela, 22 grudnia 2013, 01:09



Post poniedziałek, 10 lutego 2014, 13:56

Re: Szkiełkiem i okiem astronoma

Miranda napisał(a):Ciekawe, bo mnie z obrazków Evivy otwiera się tylko jeden. Myślałam, że to coś z moją przeglądarką, ale może to dalszy ciąg drobnych forumowych zakłóceń?

teraz powinno otwierać dwa. Mnie też otwierało tylko jeden, ale po odświeżeniu strony jest ok.
Życie jest jak S-F, spodziewaj się niespodziewanego.






Eviva

Avatar użytkownika

Pierwszy Oficer
Pierwszy Oficer


Posty: 181

Dołączył(a): niedziela, 22 grudnia 2013, 22:06



Post poniedziałek, 10 lutego 2014, 19:29

Re: Szkiełkiem i okiem astronoma

Mnie się wszystkie otwierają.






Miranda

Avatar użytkownika

Kadet II klasy
Kadet II klasy


Posty: 173

Dołączył(a): środa, 29 stycznia 2014, 20:39

Lokalizacja: Polska



Post wtorek, 11 lutego 2014, 22:42

Re: Szkiełkiem i okiem astronoma

Eviva napisał(a):Mnie się wszystkie otwierają.

Więc wrzucę coś jeszcze, specjalnie dla Ciebie. ;)

Obrazek

To zdjęcie Mgławicy Kocia Łapa z konstelacji Skorpiona - notabene jednego z najaktywniejszych rejonów powstawania nowych masywnych gwiazd w naszej Galaktyce.
Ich liczbę szacuje się na 20-30 tysięcy.
Niech Cię nie niepokoją cierpienia twe i błędy,
wszędy są drogi proste, są i manowce wszędy...

_________________
Życie jest jak sci-fi - niesie ze sobą wiele niespodzianek.


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 2014-06-30, 22:41 
Offline
Kapitan - admin
Kapitan - admin
Awatar użytkownika

Rejestracja: 2014-06-26, 11:31
Posty: 193
cd:

Eviva

Avatar użytkownika

Pierwszy Oficer
Pierwszy Oficer


Posty: 181

Dołączył(a): niedziela, 22 grudnia 2013, 22:06



Post środa, 12 lutego 2014, 20:06

Re: Szkiełkiem i okiem astronoma

Kocham kocie łapki :) Żeby jeszcze moja mama zechciała zrozumieć tę pasję...






Miranda

Avatar użytkownika

Kadet II klasy
Kadet II klasy


Posty: 173

Dołączył(a): środa, 29 stycznia 2014, 20:39

Lokalizacja: Polska



Post czwartek, 13 lutego 2014, 22:38

Re: Szkiełkiem i okiem astronoma

Eviva napisał(a):Kocham kocie łapki :) Żeby jeszcze moja mama zechciała zrozumieć tę pasję...

To chyba tak już jest, że jakąkolwiek pasję trudno zrozumieć wszystkim wokół - poza pasjonatem. :)
Niech Cię nie niepokoją cierpienia twe i błędy,
wszędy są drogi proste, są i manowce wszędy...






Eviva

Avatar użytkownika

Pierwszy Oficer
Pierwszy Oficer


Posty: 181

Dołączył(a): niedziela, 22 grudnia 2013, 22:06



Post piątek, 14 lutego 2014, 21:49

Re: Szkiełkiem i okiem astronoma

Na szczęście pasjonaci są zazwyczaj uparci :) I ja też.






Miranda

Avatar użytkownika

Kadet II klasy
Kadet II klasy


Posty: 173

Dołączył(a): środa, 29 stycznia 2014, 20:39

Lokalizacja: Polska



Post wtorek, 18 lutego 2014, 22:56

Re: Szkiełkiem i okiem astronoma

Być może najprostsze ziemskie formy życia wywędrowały w przestrzeń kosmiczną dawno temu?

http://www.kosmonauta.net/pl/astronomia ... ermia.html

Niech Cię nie niepokoją cierpienia twe i błędy,
wszędy są drogi proste, są i manowce wszędy...






Eviva

Avatar użytkownika

Pierwszy Oficer
Pierwszy Oficer


Posty: 181

Dołączył(a): niedziela, 22 grudnia 2013, 22:06



Post środa, 19 lutego 2014, 19:44

Re: Szkiełkiem i okiem astronoma

I na odwrót - na Ziemię życie przywędrowało z osmosu pod postacią "cegiełek życia". Teoria panspermii.






Miranda

Avatar użytkownika

Kadet II klasy
Kadet II klasy


Posty: 173

Dołączył(a): środa, 29 stycznia 2014, 20:39

Lokalizacja: Polska



Post czwartek, 20 lutego 2014, 23:19

Re: Szkiełkiem i okiem astronoma

Eviva

Teoria panspermii koncentruje się raczej na Księżycu i Marsie - ta sięga znacznie dalej, do Jowisza, Saturna i ich księżyców, w tym Europy i Enceladusa.
Poza tym naukowcy rozszerzyli pojęcie "ekosfery" we Wszechświecie, i to nawet 10-krotnie, ze względu na możliwość występowania i utrzymania się życia podziemnego, skrytego przed niegościnnymi warunkami na powierzchni.

Niech Cię nie niepokoją cierpienia twe i błędy,
wszędy są drogi proste, są i manowce wszędy...






Eviva

Avatar użytkownika

Pierwszy Oficer
Pierwszy Oficer


Posty: 181

Dołączył(a): niedziela, 22 grudnia 2013, 22:06



Post piątek, 21 lutego 2014, 21:28

Re: Szkiełkiem i okiem astronoma

Czy ja wiem? Teoria panspermii mówi, ze cegiełki życia niejako "podróżują" przez kosmos, nawet diabli wiedzą skąd. Mnie to bynajmniej pasi, jak powiedziałby pewien rysunkowy pirat :)






RaulC

Avatar użytkownika

Site Admin - Kapitan
Site Admin - Kapitan


Posty: 124

Dołączył(a): niedziela, 22 grudnia 2013, 01:09



Post niedziela, 23 lutego 2014, 21:44

Re: Szkiełkiem i okiem astronoma

Cegiełki życia są rozsiane po wszechświecie. Jednak dla różnych światów będzie nimi coś innego. Akurat u nas były warunki dla aminokwasów opartych na węglu, a na Vulcanie opartych na miedzi ;). Wszystko jest kwestią tego co może być na danym terenie najskuteczniejszym nośnikiem wymiany gazowej. Dla nas jest to żelazo, dla Wolkan miedź, dla kogoś innego kwarc a dla jeszcze innych dla przykładu cynk.
Skąd podróżują? Są tworzone we wnętrzu gwiazd? W końcu gwiazdy tworzą całą tablicę mendelejewa z prostego wodoru. Ich wybuchy mogą tworzyć inne związki, bardziej złożone. Mogą też te cegiełki podróżować po rozpadzie planet, na których już istniał zaczątek życia, lub nawet samo, całkiem rozwinięte życie.

Życie jest jak S-F, spodziewaj się niespodziewanego.






Miranda

Avatar użytkownika

Kadet II klasy
Kadet II klasy


Posty: 173

Dołączył(a): środa, 29 stycznia 2014, 20:39

Lokalizacja: Polska



Post niedziela, 23 marca 2014, 21:48

Re: Szkiełkiem i okiem astronoma

Oto portrety 12 planet, które okrążają swoje gwiazdy macierzyste w tak zwanej "strefie życia".
Temperatura na ich powierzchni sprzyja istnieniu wody w stanie ciekłym, a co za tym idzie przetrwaniu form życia od niej uzależnionych - choć nasza technologia nie pozwala na razie na potwierdzenie, czy takowe tam są.
Obrazek

Niech Cię nie niepokoją cierpienia twe i błędy,
wszędy są drogi proste, są i manowce wszędy...






RaulC

Avatar użytkownika

Site Admin - Kapitan
Site Admin - Kapitan


Posty: 124

Dołączył(a): niedziela, 22 grudnia 2013, 01:09



Post poniedziałek, 24 marca 2014, 08:53

Re: Szkiełkiem i okiem astronoma

Nie sądzę by na wszystkich woda istniała, ale przypuszczam, że przynajmniej na siedmiu z nich powinna. Ta siódemka to: Gliese 667C C, Kepler-62e, Tau Ceti e*, Gliese 581C F, Gliese 581 g*, Kepler-62 b i Kepler-22 b. Pomijam fakt ich rozmiarów i roku słonecznego. Życie bowiem, takie, jakie my znamy, może się zakorzenić wszędzie gdzie może być woda. Nie wyklucza też istnienia na planetach suchych jak pieprz. Po prostu może być diametralnie inne od ziemskiego.

Życie jest jak S-F, spodziewaj się niespodziewanego.






Eviva

Avatar użytkownika

Pierwszy Oficer
Pierwszy Oficer


Posty: 181

Dołączył(a): niedziela, 22 grudnia 2013, 22:06



Post wtorek, 25 marca 2014, 09:21

Re: Szkiełkiem i okiem astronoma

Życie może być jakie znamy i jakiego nie znamy. Może być tak dziwne, że nawet nie zakwalifikujemy go jako życie. Jednak idiotyzmem byłoby sądzić, że istnieje tylko na Ziemi. To byłoby w najwyższym stopniu nielogiczne.






Miranda

Avatar użytkownika

Kadet II klasy
Kadet II klasy


Posty: 173

Dołączył(a): środa, 29 stycznia 2014, 20:39

Lokalizacja: Polska



Post piątek, 28 marca 2014, 22:49

Re: Szkiełkiem i okiem astronoma

Oto widok czarnej dziury w układzie podwójnym GRO J1655-40.

http://www.youtube.com/watch?v=ceHI3GLJ1-s

Układ ten składa się ze względnie zwyczajnej gwiazdy o masie ponad dwa razy większej niż masa Słońca i czarnej dziury o masie siedmiu mas Słońca.
Wir gorącego gazu otaczający układ wykazuje niezwykłe migotanie w tempie 450 razy na sekundę, którego przyczyny, podobnie jak wolniejszych, niemal okresowych oscylacji w dysku akrecyjnym, wciąż są tematem badań.

Niech Cię nie niepokoją cierpienia twe i błędy,
wszędy są drogi proste, są i manowce wszędy...






Miranda

Avatar użytkownika

Kadet II klasy
Kadet II klasy


Posty: 173

Dołączył(a): środa, 29 stycznia 2014, 20:39

Lokalizacja: Polska



Post poniedziałek, 31 marca 2014, 18:31

Re: Szkiełkiem i okiem astronoma

Astronomowie odkryli najdalszy obiekt w Układzie Słonecznym

"W naszym Układzie Słonecznym odkryto nowy obiekt. Obrazy nieba wykonane instrumentem o nazwie Dark Energy Camera, pozwoliły zauważyć ciało niebieskie poruszające się na tle nieruchomych gwiazd.
Podobieństwo do Plutona pozwala sądzić, iż jest to planeta karłowata.
Wedle dzienników chronologii nadano jej nazwę 2012 VP113, ale astronomowie skrócili ją do VP, jak Vice President. Myślą by zostać przy nazwie: Biden, na cześć wiceprezydenta Stanów Zjednoczonych Josepha R. Bidena.
2012 VP113 odnaleziona została w dalekim regionie lodu, pyłu i gazów, zwanym obłokiem wewnętrznym Oorta i wyznaczającym umowne granice Układu Słonecznego. W tym regionie odkryto w 2003r. podobny obiekt o nazwie Sedna. Przez długi czas panowało przeświadczenie, że poza tym jednym ciałem nie ma tam niczego więcej.
Nowo odkryta skalisto-lodowa bryła o wielkości ok. 450 km, pozostaje w odległości 80 - 450 jednostek astronomicznych od Słońca w swojej orbitalnej podróży.
Jej charakterystyczny różowawy kolor przypisywany jest promieniowaniu, które tworzy zamarznięta woda, metan i dwutlenek węgla."
Obrazek

Źródło: Wiadomości24.pl za The Guardian

Niech Cię nie niepokoją cierpienia twe i błędy,
wszędy są drogi proste, są i manowce wszędy...






Miranda

Avatar użytkownika

Kadet II klasy
Kadet II klasy


Posty: 173

Dołączył(a): środa, 29 stycznia 2014, 20:39

Lokalizacja: Polska



Post środa, 9 kwietnia 2014, 21:27

Re: Szkiełkiem i okiem astronoma

A oto pierwsza odkryta przez astronomów asteroida posiadająca pierścienie - mowa tu o asteroidzie Chariklo (1997 CU26), która jest prawdopodobnie największą asteroidą z grupy centaurów, czyli obiektów poruszających się po orbicie między Jowiszem a Neptunem.

http://apod.pl/apod/astropix.html

Choć została ona odkryta 15 lutego w 1997 roku, system pierścieni udało się zaobserwować 3 czerwca 2013 roku, gdy asteroida zakryła gwiazdę na linii gwiazda-Ziemia.
Obiekt ten o średnicy około 250 kilometrów posiada dwa pierścienie o szerokościach 7 km. i 3 km., które są rozdzielone przerwą o szerokości 9 km. Astronomowie uważają, że najprawdopodobniej składają się one z lodu.

Niech Cię nie niepokoją cierpienia twe i błędy,
wszędy są drogi proste, są i manowce wszędy...






RaulC

Avatar użytkownika

Site Admin - Kapitan
Site Admin - Kapitan


Posty: 124

Dołączył(a): niedziela, 22 grudnia 2013, 01:09



Post czwartek, 10 kwietnia 2014, 13:31

Re: Szkiełkiem i okiem astronoma

Gdzieś czytałem czy widziałem, że w naszym układzie istnieje dużo więcej obiektów z pierścieniami niż powszechnie wiadomo. Nic jednak nie zmieni faktu, że najpiękniejszym z tych obiektów i tak jest Saturn. Nie tak dawno stwierdzono, że wszystkie gazowe olbrzymy mają pierścienie, nawet Jowisz.

Życie jest jak S-F, spodziewaj się niespodziewanego.






Miranda

Avatar użytkownika

Kadet II klasy
Kadet II klasy


Posty: 173

Dołączył(a): środa, 29 stycznia 2014, 20:39

Lokalizacja: Polska



Post czwartek, 10 kwietnia 2014, 20:05

Re: Szkiełkiem i okiem astronoma

RaulC

Nie tak dawno stwierdzono, że wszystkie gazowe olbrzymy mają pierścienie, nawet Jowisz.

i co ciekawe, naukowcy popadli przez to w przekonanie, że pierścienie są czymś przynależnym jedynie planetom o należytej masie i wielkości :) - coś jak pas słucki szlachcicowi.
Aż tu nagle taki kosmiczny "szaraczek" jak Chariklo wyprowadza ich z błędu. ;)
Co więcej, udowadnia w ten sposób, że mimo wszystko, nadal tak naprawdę nie znają mechanizmu powstawania pierścieni, a właściwie niezbędnych ku temu warunków.
Taki kosmiczny prztyczek w astrofizyczny nos. :D
Niech Cię nie niepokoją cierpienia twe i błędy,
wszędy są drogi proste, są i manowce wszędy...






Eviva

Avatar użytkownika

Pierwszy Oficer
Pierwszy Oficer


Posty: 181

Dołączył(a): niedziela, 22 grudnia 2013, 22:06



Post czwartek, 10 kwietnia 2014, 21:36

Re: Szkiełkiem i okiem astronoma

Jeśli coś przeczy prawom fizyki lub biologii, to znaczy po prostu, że albo nie wszystkie znamy, albo niektóre błędnie pojmujemy.






Miranda

Avatar użytkownika

Kadet II klasy
Kadet II klasy


Posty: 173

Dołączył(a): środa, 29 stycznia 2014, 20:39

Lokalizacja: Polska



Post poniedziałek, 28 kwietnia 2014, 18:34

Re: Szkiełkiem i okiem astronoma

Eviva

Jeśli coś przeczy prawom fizyki lub biologii, to znaczy po prostu, że albo nie wszystkie znamy, albo niektóre błędnie pojmujemy.

Właśnie. :) Wszechświat i nasza mała planetka wciąż udowadniają, że dziś naukowiec stuprocentowo czegoś pewny, to naukowiec, który nie zna jeszcze zakresu swojej niewiedzy. :D

A oto ciekawe znalezisko ze strony APOD.pl - ilm poklatkowy z całkowitego zaćmienia Księżyca, które miało miejsce 15 kwietnia tego roku, nagrany w Centrum Nieba na górze Lemmon w Arizonie.

http://apod.pl/apod/astropix.html
Ostatnio edytowano poniedziałek, 28 kwietnia 2014, 18:40 przez Miranda, łącznie edytowano 1 raz

Niech Cię nie niepokoją cierpienia twe i błędy,
wszędy są drogi proste, są i manowce wszędy...






Eviva

Avatar użytkownika

Pierwszy Oficer
Pierwszy Oficer


Posty: 181

Dołączył(a): niedziela, 22 grudnia 2013, 22:06



Post poniedziałek, 28 kwietnia 2014, 18:39

Re: Szkiełkiem i okiem astronoma

Dok ladnie tak. Sentencja Sokratesa "Wiem że nic nie wiem", powinna wisieć nad biurkiem każdego naukowca.






RaulC

Avatar użytkownika

Site Admin - Kapitan
Site Admin - Kapitan


Posty: 124

Dołączył(a): niedziela, 22 grudnia 2013, 01:09



Post piątek, 2 maja 2014, 17:57

Re: Szkiełkiem i okiem astronoma

Eviva napisał(a):Dok ladnie tak. Sentencja Sokratesa "Wiem że nic nie wiem", powinna wisieć nad biurkiem każdego naukowca.

Niezależnie od tego, że jest ona logicznym bezsensem. Chociaż w przypadku naukowców sens jednak posiada.
Życie jest jak S-F, spodziewaj się niespodziewanego.

_________________
Życie jest jak sci-fi - niesie ze sobą wiele niespodzianek.


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 2014-06-30, 22:42 
Offline
Kapitan - admin
Kapitan - admin
Awatar użytkownika

Rejestracja: 2014-06-26, 11:31
Posty: 193
cd2:

Miranda

Avatar użytkownika

Kadet II klasy
Kadet II klasy


Posty: 173

Dołączył(a): środa, 29 stycznia 2014, 20:39

Lokalizacja: Polska



Post sobota, 3 maja 2014, 17:09

Re: Szkiełkiem i okiem astronoma

Obrazek

Ten rysunek przedstawia porównanie rozmiarów dwu planet i ich systemów słonecznych.
System Kepler-186 znajduje się w gwiazdozbiorze łabędzia, 500 lat świetlnych stąd.
Planeta oznaczona literką f okrąża karła typu M w odległości około 53 milionów kilometrów, a jej pełny obrót wokół gwiazdy trwa 130 dni.
Planeta może być skalista i może posiadać atmosferęe, ale na razie są to tylko przypuszczenia.

Niech Cię nie niepokoją cierpienia twe i błędy,
wszędy są drogi proste, są i manowce wszędy...





Eviva

Avatar użytkownika

Pierwszy Oficer
Pierwszy Oficer


Posty: 181

Dołączył(a): niedziela, 22 grudnia 2013, 22:06



Post sobota, 10 maja 2014, 08:24

Re: Szkiełkiem i okiem astronoma

I raczej tam nie dotrzemy...






Miranda

Avatar użytkownika

Kadet II klasy
Kadet II klasy


Posty: 173

Dołączył(a): środa, 29 stycznia 2014, 20:39

Lokalizacja: Polska



Post niedziela, 11 maja 2014, 19:58

Re: Szkiełkiem i okiem astronoma

Eviva

I raczej tam nie dotrzemy...

Mówisz to w sensie "my, ludzkość"? :) Kto wie? Może pytanie brzmi nie "czy tam dotrzemy?" tylko "kiedy tam dotrzemy?"
Kiedy człowiek raz zaczął wędrować, by zobaczyć co jest za horyzontem, tak do dzisiaj nie może przestać, tylko horyzont jest coraz to inny: nowe lądy, najwyższe szczyty, bieguny, Księżyc.
Od samego zarania homo sapiens jest gatunkiem włóczykijów. :)
Ciekawe tylko, czy jest to specyficznie ludzka cecha, czy też raczej, jak sugeruje Trek, cecha odziedziczona po protohumanoidalnych protoplastach.
Niech Cię nie niepokoją cierpienia twe i błędy,
wszędy są drogi proste, są i manowce wszędy...







Eviva

Avatar użytkownika

Pierwszy Oficer
Pierwszy Oficer


Posty: 181

Dołączył(a): niedziela, 22 grudnia 2013, 22:06



Post środa, 14 maja 2014, 09:30

Re: Szkiełkiem i okiem astronoma

Istnieje pewna granica, której raczej nie przekroczymy - prawa fizyki i praa biologii. Uwierz mi, nie dotrzemy.






Miranda

Avatar użytkownika

Kadet II klasy
Kadet II klasy


Posty: 173

Dołączył(a): środa, 29 stycznia 2014, 20:39

Lokalizacja: Polska



Post poniedziałek, 19 maja 2014, 20:32

Re: Szkiełkiem i okiem astronoma

Eviva

Istnieje pewna granica, której raczej nie przekroczymy - prawa fizyki i prawa biologii. Uwierz mi, nie dotrzemy.

Pierwszą rzeczą wszak, której uczy nas Star Trek jest to, że znane nam dziś żelazne prawa, jutro mogą dać się obejść. :)

"Któregoś dnia - marzył - będziemy mieć silniki, które nie spalą się przy prędkości ośmiu czy dziewięciu jednostek nadświetlnych. Kiedyś będziemy dysponować napędem zdolnym do poruszania statków z prędkością dziewięćdziesięciu, a może nawet dziewięciuset jednostek.
Kiedyś.
Oczywiście, inżynierowie i fizycy zajmujący się Kosmosem zgadzali się co do tego, że żadna forma materii nie może poruszać się z prędkością większą niż dziewięć jednostek nadświetlnych. Zdaniem Kirka, przekonanie to było współczesną formą zabobonu. Przecież kiedyś, na przykład, wierzono, że człowiek nigdy nie będzie mógł latać lub — rzecz zupełnie niewyobrażalna — przekroczyć prędkości światła."

Poza tym, nasza Ziemia nie będzie istnieć wiecznie.
Jeśli, rzecz jasna, do tego czasu sami jej i siebie nie zniszczymy, to pewnego dnia, chcąc przetrwać jako gatunek, będziemy musieli ją opuścić i poszukać sobie nowej.
Na tej stronie Alexander J. Willman, pracownik Uniwersytetu w Princeton, umieścił listę wszystkich znanych astronomom systemów planetarnych.

http://www.princeton.edu/~willman/planetary_systems/

Jak widać system Kepler nie jest jedyny, więc może dotrzemy gdzie indziej? :)
Niech Cię nie niepokoją cierpienia twe i błędy,
wszędy są drogi proste, są i manowce wszędy...






RaulC

Avatar użytkownika

Site Admin - Kapitan
Site Admin - Kapitan


Posty: 124

Dołączył(a): niedziela, 22 grudnia 2013, 01:09



Post poniedziałek, 9 czerwca 2014, 11:05

Re: Szkiełkiem i okiem astronoma

Eviva napisał(a):Istnieje pewna granica, której raczej nie przekroczymy - prawa fizyki i praa biologii. Uwierz mi, nie dotrzemy.

Jak to mówi wstęp do ST? Kosmos - ostatnia granica... Prawa fizyki można obejść choćby za pomocą naginania przestrzeni lub tuneli czasoprzestrzennych, które, jak udowodniono w mikro skali, istnieją. Jeszcze nie istnieje technologia pozwalająca na tworzenie takich tuneli w skali makro, ponieważ nie dysponujemy odpowiednim źródłem zasilania, ale jest to możliwe do osiągnięcia. Jeśli się uda zbudowanie urządzenia do naginania przestrzeni lub tworzenia tunelu prawa biologii przestaną mieć jakiekolwiek znaczenie.
Życie jest jak S-F, spodziewaj się niespodziewanego.





Eviva

Avatar użytkownika

Pierwszy Oficer
Pierwszy Oficer


Posty: 181

Dołączył(a): niedziela, 22 grudnia 2013, 22:06



Post środa, 11 czerwca 2014, 07:45

Re: Szkiełkiem i okiem astronoma

Uwierzę gdy zobaczę :) Może mi się to uda w kolejnej reinkarnacji albo podpatrując z obłoczka :)






Miranda

Avatar użytkownika

Kadet II klasy
Kadet II klasy


Posty: 173

Dołączył(a): środa, 29 stycznia 2014, 20:39

Lokalizacja: Polska



Post piątek, 13 czerwca 2014, 17:12

Re: Szkiełkiem i okiem astronoma

Zdjęcie Słońca w nadfiolecie. Różne kolory odpowiadają promieniom nadfioletowym o różnych długościach fal (zbiory: SOHO/NASA)

Obrazek

Niech Cię nie niepokoją cierpienia twe i błędy,
wszędy są drogi proste, są i manowce wszędy...






RaulC

Avatar użytkownika

Site Admin - Kapitan
Site Admin - Kapitan


Posty: 124

Dołączył(a): niedziela, 22 grudnia 2013, 01:09



Post poniedziałek, 16 czerwca 2014, 07:37

Re: Szkiełkiem i okiem astronoma

Super zdjęcie. W ogóle gwiazdy super wyglądają w innych długościach niż widmo widzialne. często dużo piękniej.

Życie jest jak S-F, spodziewaj się niespodziewanego.





Miranda

Avatar użytkownika

Kadet II klasy
Kadet II klasy


Posty: 173

Dołączył(a): środa, 29 stycznia 2014, 20:39

Lokalizacja: Polska



Post środa, 18 czerwca 2014, 15:27

Re: Szkiełkiem i okiem astronoma

Eviva

Może mi się to uda w kolejnej reinkarnacji

Ja też mam nadzieję, że ten jeden "przebieg", to nie wszystko, co nas czeka. :)
Zresztą, belgijski duchowny żyjący na przełomie XIX i XX wieku, arcybiskup Mechelen, Désiré-Joseph Mercier, twierdził, że „jeśli chrześcijanin wierzy w reinkarnację, nie popełnia grzechu”.

RaulC

W ogóle gwiazdy super wyglądają w innych długościach niż widmo widzialne, często dużo piękniej.

To prawda, ale trochę smutna. Bo to znaczy, że jako gatunek jesteśmy niejako upośledzeni w tym zakresie przez Naturę, ślepi na część piękna otaczającego nas Wszechświata.
Przynajmniej tak było dotychczas. :)

A to rysunkowy poradnik dla astronomów-amatorów, jak zidentyfikować światła dostrzeżone na niebie:

Obrazek
Niech Cię nie niepokoją cierpienia twe i błędy,
wszędy są drogi proste, są i manowce wszędy...

_________________
Życie jest jak sci-fi - niesie ze sobą wiele niespodzianek.


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 2014-07-10, 16:48 
Offline
Oficer naukowy
Oficer naukowy
Awatar użytkownika

Rejestracja: 2014-06-30, 15:25
Posty: 277
Większość galaktyk zawiera w swym środku jedną, supermasywną czarną dziurę - galaktyka o suchej, naukowej nazwie J1502+1115, ma ich aż trzy.
Dlaczego? Nie wiadomo. :)

Obrazek

Naukowcy spekulują, że może to być efekt niedawnego złączenia się trzech, mniejszych galaktyk.
Te dwie supermasywne czarne dziury odległe są od siebie o około 500 lat świetlnych, a każda ma masę około 100 milionów mas słonecznych.
J1502+1115 jest obecnie jednym z niewielu znanych astronomom systemów z potrójną czarną dziurą.

Źródło: APOD.pl

_________________
Znajdziemy może inny sens
i inne szczęście będzie nam dane.
I zapomnimy gorycz klęsk
wśród obcych planet.


Ostatnio zmieniony 2015-01-19, 18:19 przez Miranda, łącznie zmieniany 2 razy

Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 2014-07-13, 15:59 
Według informacji podanych w najnowszym numerze czasopisma "Science", planeta Gliese 581d prawdopodobnie nie istnieje.
Odkrycie tej pierwszej pozasłonecznej planety, która mogłaby nadawać się do zamieszkania, naukowcy ogłosili 7 lat temu.
Teraz stwierdzono, że to co we wcześniejszych obserwacjach uznawano za dowód istnienia planety Gliese 581d było prawdopodobnie plamą na jej gwieździe.
Gwiazda Gliese 581 to czerwony karzeł, znajdujący się około 20 lat świetlnych od Ziemi.
Dotychczasowe badania wskazywały na to, że krąży wokół niej aż sześć planet, z których dwie, oznaczone jako Gliese 581d i g mogą znajdować się w obszarze zamieszkiwalnym swojej gwiazdy.
Najnowsze badania wskazują jednak, że obserwacje Gliese 581d były błędne, a dane wskazujące na jej obecność były w istocie mylnie interpretowanym sygnałem zwyczajnej aktywności gwiazdy, czegoś na kształt plam na Słońcu.
"Usunięcie" z równania planety Gliese 581d ma swoje konsekwencje, bowiem brakuje teraz dowodów także na istnienie tam planety oznaczonej jako "g".
Według astronomów, układ wokół gwiazdy Gliese 581 liczy sobie prawdopodobnie cztery planety, przy czym istnienie tylko trzech z nich można uznać za potwierdzone. Żadna z tych planet nie oferuje jednak warunków sprzyjających pojawieniu się życia.

Źródło:Interia.pl


Na górę
  
 
Post: 2014-07-14, 20:21 
Offline
Oficer naukowy
Oficer naukowy
Awatar użytkownika

Rejestracja: 2014-06-30, 15:25
Posty: 277
Międzynarodowa grupa astronomów po raz pierwszy zdołała w czasie rzeczywistym prześledzić powstawanie pyłu w następstwie wybuchu supernowej.
Badacze piszą w najnowszym numerze "Nature", że ziarna pyłu powstają w dwuetapowym procesie, rozpoczynającym się krótko po eksplozji i przebiegającym przez kolejne lata.

Obrazek

Zespół analizował światło od supernowej SN2010jl z pomocą należącego do ESO teleskopu VLT w północnym Chile.
Obserwacje pozwoliły po raz pierwszy prześledzić proces tworzenia się w galaktykach kosmicznego pyłu.
Astronomowie za pomocą spektrografu wykonali dziewięć obserwacji w ciągu miesięcy następujących po eksplozji SN2010jl. Dziesiąty pomiar nastąpił 2,5 roku po wybuchu. Obserwacjie prowadzono zarówno na falach widzialnych, jak i w bliskiej podczerwieni.
Dzięki połączeniu danych z dziewięciu wczesnych okresów obserwacji dokonano pierwszych bezpośrednich pomiarów sposobu, w jaki pył wokół supernowej pochłania różne barwy światła.
Naukowcy odkryli, że powstawanie pyłu rozpoczyna się krótko po wybuchu i trwa przez długi okres czasu.
Nowe pomiary pokazały także, jaką wielkość mają ziarna pyłu i z czego są zbudowane.
Okazuje się, że ziarna pyłu o średnicach większych niż jedna tysięczna milimetra formują się gwałtownie w gęstej materii otaczającej gwiazdę.
Mimo że wydają się niewielkie, ich rozmiary są na tyle duże, że stają się odporne na procesy zniszczenia.
Kosmiczny pył składa się z ziaren krzemianowych i węgla amorficznego - minerałów, które występują także na Ziemi. Węglowe ziarna przypominają zwykłą sadzę ze świeczki, ale ich rozmiar jest nawet dziesięciokrotnie mniejszy.
Astronomowie przypuszczają, że nowy pył powstaje w materii, którą gwiazda wyrzuciła w przestrzeń kosmiczną jeszcze przed eksplozją.
Gdy fala uderzeniowa od supernowej oddala się od miejsca wybuchu, tworzy chłodny, gęsty kokon gazu. Właśnie w takim otoczeniu ziarna pyłu mogą zwiększać swoje rozmiary.
Wyniki obserwacji sugerują, że w drugim etapie - po kilkuset dniach - przyspieszony proces formowania się pyłu obejmuje materię wyrzuconą z supernowej.
Jeżeli produkcja pyłu będzie nadal przebiegać w ten sam sposób, to 25 lat po wybuchu jego łączna masa sięgnie około połowy masy Słońca.

Źródło: Interia. pl

_________________
Znajdziemy może inny sens
i inne szczęście będzie nam dane.
I zapomnimy gorycz klęsk
wśród obcych planet.


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 2014-07-15, 09:17 
Offline
Kapitan - admin
Kapitan - admin
Awatar użytkownika

Rejestracja: 2014-06-26, 11:31
Posty: 193
Potwierdza to powiedzenie, że jesteśmy niczym innym niż gwiezdnym pyłem.
Z drugiej strony pył ten może stać się zalążkiem nowej gwiazdy lub planety.

_________________
Życie jest jak sci-fi - niesie ze sobą wiele niespodzianek.


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 2014-07-28, 13:31 
Offline
Oficer naukowy
Oficer naukowy
Awatar użytkownika

Rejestracja: 2014-06-30, 15:25
Posty: 277
RaulC

Cytuj:
Potwierdza to powiedzenie, że jesteśmy niczym innym niż gwiezdnym pyłem.
Z drugiej strony pył ten może stać się zalążkiem nowej gwiazdy lub planety.


To brzmi trochę tak, jakby Wszechświat działał na zasadzie wielkiego recyklera o zamkniętym obiegu. :)
Z jednej strony to pocieszające, bo nic z naszych cząstek nigdy nie zostanie utracone - z drugiej smutne, bo od dnia narodzin funkcjonujemy jako potencjalne odpady.
Nie wiadomo, astronomia to jeszcze, czy już metafizyka? :)

_________________
Znajdziemy może inny sens
i inne szczęście będzie nam dane.
I zapomnimy gorycz klęsk
wśród obcych planet.


Ostatnio zmieniony 2014-07-31, 13:57 przez Miranda, łącznie zmieniany 1 raz

Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 2014-07-31, 10:26 
Offline
Kapitan - admin
Kapitan - admin
Awatar użytkownika

Rejestracja: 2014-06-26, 11:31
Posty: 193
Zależy z której strony patrzeć.
Od strony naukowej to jeszcze astronomia, a właściwie astrofizyka, a od strony emocjonalnej to już metafizyka, a właściwie zbieżność z religią.
W końcu się mówi: 'Z prochu powstałeś...'

_________________
Życie jest jak sci-fi - niesie ze sobą wiele niespodzianek.


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 2014-08-05, 18:50 
Offline
Oficer naukowy
Oficer naukowy
Awatar użytkownika

Rejestracja: 2014-06-30, 15:25
Posty: 277
RaulC

Cytuj:
Od strony naukowej to jeszcze astronomia, a właściwie astrofizyka, a od strony emocjonalnej to już metafizyka, a właściwie zbieżność z religią.


Zatem rację mieli arabscy uczeni z VII czy VIII wieku, którzy nie widzieli żadnej sprzeczności między nauką a religią. :)

_________________
Znajdziemy może inny sens
i inne szczęście będzie nam dane.
I zapomnimy gorycz klęsk
wśród obcych planet.


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 2015-01-19, 18:35 
Offline
Oficer naukowy
Oficer naukowy
Awatar użytkownika

Rejestracja: 2014-06-30, 15:25
Posty: 277
Na tym szerokokątnym, teleskopowym ujęciu przedstawiono gwiazdozbiór Korony Południowej - bogaty w gwiazdy i zasnuty chmurami kosmicznego pyłu.
Charakterystyczną, błękitną poświatę obszar ten zawdzięcza kompleksowi mgławic refleksyjnych skatalogowanych jako NGC 6726, 6727 i IC 4812, których blask obija pył kosmiczny.

Obrazek

_________________
Znajdziemy może inny sens
i inne szczęście będzie nam dane.
I zapomnimy gorycz klęsk
wśród obcych planet.


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 2015-04-28, 20:02 
Offline
Oficer naukowy
Oficer naukowy
Awatar użytkownika

Rejestracja: 2014-06-30, 15:25
Posty: 277
Obrazek

Oto Mgławica Planetarna Mz3, z racji swego wyglądu zwana Mrówką. :D
Dla astronomów zagadkę stanowi przyczyna tego, tak nietypowego, kształtu.
W centrum mgławicy znajduje się rotująca gwiazda, wielkości naszego Słońca, być może ma ona jednak towarzysza ciasno orbitującego wokół niej.
Takie połączenie mogłoby tłumaczyć anomalie Mgławicy Mz3 - niezwykłą prędkość [1000 km/s] chmur gazu wyrzucanych z gwiazdy, które dzięki jej nadzwyczaj silnemu polu magnetycznemu zajmują w sumie ogromną przestrzeń 1 roku świetlnego.

_________________
Znajdziemy może inny sens
i inne szczęście będzie nam dane.
I zapomnimy gorycz klęsk
wśród obcych planet.


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 2016-02-08, 20:58 
Offline
Oficer naukowy
Oficer naukowy
Awatar użytkownika

Rejestracja: 2014-06-30, 15:25
Posty: 277
Od sierpnia 2014 roku sonda Rosetta [zdj. nr 1] przebywa w pobliżu komety 67P/Czuriumow-Gierasimienko [zdj. nr 2].
W listopadzie tego samego roku przeprowadzono operację umieszczenia na komecie próbnika Philae.

Obrazek

Obrazek

Wszystkie te dzialania i pomiary miały na celu wyjaśnienie natury powierzchni i wnętrza tej komety.
Według opublikowanych niedawno danych, 67P składa się w dużej części z lodu i związków organicznych oraz - jak większość obiektów tego typu - charakteryzuje się niską gęstością i porowatym wnętrzem.
Ustalono, że we wnętrzu 67P brak jest dużych jaskiń, a największe z nich mają nie więcej jak kilkaset metrów średnicy. Ponieważ najprawdopodobniej jest ich nie więcej niż kilka, pozostała struktura wewnętrzna komety wydaje się w miarę jednorodna, z prawdopodobną obecnością małych otwartych przestrzeni.
Ponieważ 67P obecnie oddala się od Słońca, Rosetta otrzymuje coraz mniej energii dla swoich systemów pokładowych. W związku z tym we wrześniu 2016 roku jej misja zakończy się [przy odrobinie szczęścia ;) ] miękkim lądowaniem na powierzchni komety.

Źródło: Kosmonauta. net

_________________
Znajdziemy może inny sens
i inne szczęście będzie nam dane.
I zapomnimy gorycz klęsk
wśród obcych planet.


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 2016-06-02, 16:48 
Offline
Oficer naukowy
Oficer naukowy
Awatar użytkownika

Rejestracja: 2014-06-30, 15:25
Posty: 277
Przez okres najbliższych dwóch tygodni, wieczorami albo w nocy, na niebie nad naszym krajem będzie można dostrzec ponad 20 jasnych przelotów Międzynarodowej Stacji Kosmicznej ISS.

Obrazek

Okres widoczności stacji trwać będzie, niestety, tylko po kilka minut. Pierwszy taki przelot można było zaobserwować już wczoraj, w Dzień Dziecka od godz. 22.30. do 22.37.
Co ciekawe, oprócz jasnych przelotów ISS nad Polską, fani astronomii będą mogli obserwować także poprzedzające je o wiele jaśniejsze błyski przelatujących satelitów telekomunikacyjnych systemu Iridium 66.

Obrazek

Czasy pojawienia się obiektów na niebie mogą się nieco różnić, zależnie od miejscowości zamieszkania obserwatora. Różne mogą być też poziomy jasności widocznych satelitów.
W internecie pasjonaci mogą znaleźć jednak kilka witryn podających dokładne dane dla dowolnego miejsca na Ziemi, np.
Heavens Above (http://www.heavens-above.com/), albo strona NASA do śledzenia stacji ISS (https://spotthestation.nasa.gov/).
Można także zainstalować na swoim smartfonie odpowiednią aplikację, przykładowo Heavens Above albo ISS Detector.

Źródło: PAP, Nauka w Polsce

_________________
Znajdziemy może inny sens
i inne szczęście będzie nam dane.
I zapomnimy gorycz klęsk
wśród obcych planet.


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Wyświetl posty nie starsze niż:  Sortuj wg  
Nowy temat Odpowiedz w temacie  [ Posty: 14 ] 

Strefa czasowa UTC+1godz. [letni]


Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 0 gości


Nie możesz tworzyć nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz dodawać załączników

Szukaj:
tanie kuchnie kraków
Przejdź do:  
cron
Technologię dostarcza phpBB® Forum Software © phpBB Group

Zakładanie bloga | Poradniki do gier | Filmiki | Testy na inteligencję