RaulC

Avatar użytkownika

Site Admin - Kapitan
Site Admin - Kapitan


Posty: 124

Dołączył(a): niedziela, 22 grudnia 2013, 01:09



Post poniedziałek, 23 grudnia 2013, 12:27

Co tam, panie w polityce?

Sam tytuł mówi o czym tu można pisać. Zachęcam do zażartych sporów na ten temat. Jedno o co proszę to brak wulgaryzmów i obrażania innych. Inteligentną złośliwość dopuszczam

Życie jest jak S-F, spodziewaj się niespodziewanego.






Eviva

Avatar użytkownika

Pierwszy Oficer
Pierwszy Oficer


Posty: 181

Dołączył(a): niedziela, 22 grudnia 2013, 22:06



Post poniedziałek, 23 grudnia 2013, 19:32

Re: Co tam, panie w polityce?

Chyńcyki trzymają się mocno
A Cameron nas nie lubi
http://wiadomosci.onet.pl/kraj/polscy-p ... tach/6er6s
Ciekawe, że jakoś do siedzacych na socjalu muzułmanach nic facet nie ma, a dla tych, co na ów socjal dla nierobów pracują... jak widać.







Troll

Post poniedziałek, 23 grudnia 2013, 21:07

Re: Co tam, panie w polityce?

Muuu! Muuu! Muuu! Znów te muzułmany... Womitacyi dostać można.







RaulC

Avatar użytkownika

Site Admin - Kapitan
Site Admin - Kapitan


Posty: 124

Dołączył(a): niedziela, 22 grudnia 2013, 01:09



Post wtorek, 24 grudnia 2013, 10:23

Re: Co tam, panie w polityce?

Eviva, pod spodem jest bardzo dobry komentarz od kogoś, kto tam pracuje. Podobał mi się list Kowala. Faktycznie Cameron, jak zresztą wielu z nich, zapomniał, że gdyby nie Polacy w spitfire-ach to pewnie do dziś by na wyspach siedzieli potomkowie takiego jednego z małym wąsikiem a on sam pewnie by gadał po niemiecku. To raz. A dwa to burzy się tak, bo do pomalowania mieszkania przychodzi 4 Angoli, bo jeden maluje wyłącznie sufit, jeden ścianę z oknem, jeden pozostałe ściany a czwarty myje podłogi po pierwszych trzech. Albo przychodzi jeden Polak i robi to samo co tamtych czterech za 1/4 ceny czyli tyle co bierze jeden Angol.

Życie jest jak S-F, spodziewaj się niespodziewanego.






Eviva

Avatar użytkownika

Pierwszy Oficer
Pierwszy Oficer


Posty: 181

Dołączył(a): niedziela, 22 grudnia 2013, 22:06



Post wtorek, 24 grudnia 2013, 18:42

Re: Co tam, panie w polityce?

Czyli zamiast pouczyć tych, co pracują źle, lepiej zgnoić tego, co pracuje dobrze? Czy ten Cameron nie ma czasem polskich korzeni? Bo to taka piękny sposób myślenia, który przypisują wółaśnie Polakom.







RaulC

Avatar użytkownika

Site Admin - Kapitan
Site Admin - Kapitan


Posty: 124

Dołączył(a): niedziela, 22 grudnia 2013, 01:09



Post czwartek, 2 stycznia 2014, 23:39

Re: Co tam, panie w polityce?

Cholera wie czy on jakieś korzenie w ogóle posiada. Bo z historii i ekonomii to jest -273

Życie jest jak S-F, spodziewaj się niespodziewanego.







Eviva

Avatar użytkownika

Pierwszy Oficer
Pierwszy Oficer


Posty: 181

Dołączył(a): niedziela, 22 grudnia 2013, 22:06



Post piątek, 3 stycznia 2014, 20:11

Re: Co tam, panie w polityce?

Może to jeden z tych, co ich nie sieją?







Troll

Post niedziela, 5 stycznia 2014, 04:44

Re: Co tam, panie w polityce?

A trzeba siać, siać, siać... Prawda, wasza mać?







Miranda

Avatar użytkownika

Kadet II klasy
Kadet II klasy


Posty: 173

Dołączył(a): środa, 29 stycznia 2014, 20:39

Lokalizacja: Polska



Post czwartek, 30 stycznia 2014, 22:03

Re: Co tam, panie w polityce?

RaulC napisał(a):Eviva, pod spodem jest bardzo dobry komentarz od kogoś, kto tam pracuje. Podobał mi się list Kowala. Faktycznie Cameron, jak zresztą wielu z nich, zapomniał, że gdyby nie Polacy w spitfire-ach to pewnie do dziś by na wyspach siedzieli potomkowie takiego jednego z małym wąsikiem a on sam pewnie by gadał po niemiecku. To raz. A dwa to burzy się tak, bo do pomalowania mieszkania przychodzi 4 Angoli, bo jeden maluje wyłącznie sufit, jeden ścianę z oknem, jeden pozostałe ściany a czwarty myje podłogi po pierwszych trzech. Albo przychodzi jeden Polak i robi to samo co tamtych czterech za 1/4 ceny czyli tyle co bierze jeden Angol.

Obawiam się, że to niedługo się skończy. To znaczy praca jednego Polaka za 4 Anglików.
Po wejściu Ukrainy do Unii, 1 Ukrainiec będzie w Anglii robił to samo co jeden Polak, tylko za połowę płacy tegoż Polaka.
Anglia na tym zyska na pewno, Ukraina chyba niewiele, a polscy emigranci "za chlebem" mogą tylko stracić.
Niech Cię nie niepokoją cierpienia twe i błędy,
wszędy są drogi proste, są i manowce wszędy...







RaulC

Avatar użytkownika

Site Admin - Kapitan
Site Admin - Kapitan


Posty: 124

Dołączył(a): niedziela, 22 grudnia 2013, 01:09



Post piątek, 31 stycznia 2014, 23:34

Re: Co tam, panie w polityce?

Jest szansa, że tak szybko to nie nastąpi sądząc po tym co się dzieje na Ukrainie. Sądzę, że Cameron na spółkę z Merkelową dobrze wiedzą, że przyłączenie Ukrainy grozi dużo większym zalewem taniej siły roboczej ze wschodu niż po wejściu Polski. Z drugiej strony wcale by mnie to nie dziwiło wiedząc jakie na wschodzie mają pensje i ceny. Prawdę mówiąc dla przeciętnego człowieka wygląda to jeszcze gorzej niż u nas. Z drugiej strony by się zabezpieczyć przed zalewem taniej siły roboczej ze wschodu w Niemczech chociażby wprowadzono płacę minimalną.

Życie jest jak S-F, spodziewaj się niespodziewanego.






Eviva

Avatar użytkownika

Pierwszy Oficer
Pierwszy Oficer


Posty: 181

Dołączył(a): niedziela, 22 grudnia 2013, 22:06



Post sobota, 1 lutego 2014, 08:40

Re: Co tam, panie w polityce?

To nie jest aż tak proste. Ukraińcy też umieją liczyć i na dłuższą metę nie będą chcieli tyrać za grosze po to, by nieroby rozpierały się na socjalu za ich pracę. Przecież Polacy też początkowo brali każdą pracę jak leciało, a teraz już tak dobrze nie ma.






Miranda

Avatar użytkownika

Kadet II klasy
Kadet II klasy


Posty: 173

Dołączył(a): środa, 29 stycznia 2014, 20:39

Lokalizacja: Polska



Post niedziela, 2 lutego 2014, 22:35

Re: Co tam, panie w polityce?

Eviva
RaulC

Obawiam się, że ci zwykli ludzie na Ukrainie, którzy wołają "chcemy do Unii" nie bardzo wiedzą w co się pakują.
Gdy Polska wchodziła do Unii był entuzjazm i wielkie nadzieje. A co z tego zostało?
Gorzkie słowa Polki-gastarbeiterki piszącej z Niemiec:
*"Pozdrawiam wszystkie polskie opiekunki w różnych landach. Trzymajcie się. Podcierajcie starym Niemcom tyłki, bo taki los zgotowali nam nasi politycy"

*cytat z Angory

Niech Cię nie niepokoją cierpienia twe i błędy,
wszędy są drogi proste, są i manowce wszędy...






Eviva

Avatar użytkownika

Pierwszy Oficer
Pierwszy Oficer


Posty: 181

Dołączył(a): niedziela, 22 grudnia 2013, 22:06



Post poniedziałek, 3 lutego 2014, 18:23

Re: Co tam, panie w polityce?

Niestety prawda. To, co się teraz w Polsce dzieje, woła o pomstę do nieba, a rozwiązania póki co nie widać. Unia narzuca wyłącnie opłaty i podatki, natomiast to ile obywatel tego kraju zarabia, to już jej nie interesuje. A to właściwie czemu, pytam się? Skoro Unii nie obchodzi, ile Polak zarabia, nie powinno jej też obchodzić, ile za co płaci i czy je banany proste czy krzywe.







RaulC

Avatar użytkownika

Site Admin - Kapitan
Site Admin - Kapitan


Posty: 124

Dołączył(a): niedziela, 22 grudnia 2013, 01:09



Post wtorek, 4 lutego 2014, 22:38

Re: Co tam, panie w polityce?

Nie tylko chodzi o proste i krzywe banany, ale i o to czy kiełbasa ma być porządnie uwędzona (znaczy prawdziwym dymem na gorąco) czy tez malowana farbą o smaku wędzonki.
W sumie podejrzewam, że szkodliwa to jest ta farba udająca prawdziwe wędzenie a nie ono samo w sobie.
Naprawdę to Ukraińcy nie wiedzą w co chcą się wpakować. Niestety żaden polityk im tego nie uświadomi. tak jak my parę lat temu widza tylko te pozytywne strony: brak granic, praca w Anglii i Reichu za normalne pieniądze. Nie widzą tych negatywnych stron : prostych bananów, złodziejskiej akcyzy na fajki i alkohol, wykończenia resztek własnej gospodarki, wykupu ziemi przez bauerów (a gdzie jak gdzie na Ukrainie jest najlepsza ziemia w całej Europie), zakazu wędzenia kiełbasy (też mają całkiem przyzwoitą) i innych kuriozalnych przepisów.

Życie jest jak S-F, spodziewaj się niespodziewanego.






Eviva

Avatar użytkownika

Pierwszy Oficer
Pierwszy Oficer


Posty: 181

Dołączył(a): niedziela, 22 grudnia 2013, 22:06



Post środa, 5 lutego 2014, 18:11

Re: Co tam, panie w polityce?

Za czasów naszego wejścia nie było jeszcze tak wszystkiego widać, ale teraz naprawdę trzeba chcieć, żeby zostać oszukanym w tych sprawach. Widać oni chcą.







Miranda

Avatar użytkownika

Kadet II klasy
Kadet II klasy


Posty: 173

Dołączył(a): środa, 29 stycznia 2014, 20:39

Lokalizacja: Polska



Post czwartek, 6 lutego 2014, 23:27

Re: Co tam, panie w polityce?

Eviva

Za czasów naszego wejścia nie było jeszcze tak wszystkiego widać, ale teraz naprawdę trzeba chcieć, żeby zostać oszukanym w tych sprawach.

Za czasów naszego wejścia też było całkiem sporo widać, tylko my woleliśmy się łudzić nadzieją, że to "wroga propaganda" - tak jak oni łudzą się w tej chwili.
Niech Cię nie niepokoją cierpienia twe i błędy,
wszędy są drogi proste, są i manowce wszędy...







Eviva

Avatar użytkownika

Pierwszy Oficer
Pierwszy Oficer


Posty: 181

Dołączył(a): niedziela, 22 grudnia 2013, 22:06



Post sobota, 8 lutego 2014, 09:37

Re: Co tam, panie w polityce?

Zatem mówi się trudno. Na szczęście dla nas i dla nich prędko ich nie wpuszczą.







Miranda

Avatar użytkownika

Kadet II klasy
Kadet II klasy


Posty: 173

Dołączył(a): środa, 29 stycznia 2014, 20:39

Lokalizacja: Polska



Post wtorek, 25 marca 2014, 23:56

Re: Co tam, panie w polityce?

Od czasu ostaniego wpisu w tym dziale tak wiele się działo i dzieje w polityce, że szczerze mówiąc, trudno to jakoś logicznie podsumować, a i uczucia w pewnych kwestiach ma człek ambiwalentne.
Z jednej strony walka o Ukrainę i demokrację, wielkie słowa i biadanie nad upadkiem patriotyzmu w narodzie, a z drugiej coś takiego:

http://finanse.wp.pl/kat,1033795,title, ... aid=1126ef

I co o tym myśleć?

Niech Cię nie niepokoją cierpienia twe i błędy,
wszędy są drogi proste, są i manowce wszędy...






Eviva

Avatar użytkownika

Pierwszy Oficer
Pierwszy Oficer


Posty: 181

Dołączył(a): niedziela, 22 grudnia 2013, 22:06



Post czwartek, 27 marca 2014, 08:46

Re: Co tam, panie w polityce?

A co tu myśleć? Wiadomo, te pasożyty zawsze zechcą więcej. Niezależnie od tego z której są paczki.

_________________
Życie jest jak sci-fi - niesie ze sobą wiele niespodzianek.

Rzadki to wypadek, aby bodaj w jednej sprawie nasi posłowie byli tak zgodni. Warto więc go odnotować.

Żadnych poprawek nie zgłoszono w II czytaniu w Sejmie projektu ustawy o powołaniu Polskiej Agencji Kosmicznej POLSA. Wszystkie kluby opowiedziały się w piątek za przyjęciem projektu, który trafi pod głosowanie całego Sejmu na następnym posiedzeniu.
Głównym zadaniem Agencji ma być koordynacja przedsięwzięć związanych z sektorem kosmicznym i uczestnictwem Polski w Europejskiej Agencji Kosmicznej.
POLSA ma koordynować działania polskiego sektora kosmicznego, które dziś są rozproszone pomiędzy różne instytucje i resorty, identyfikować ciekawe i ważne zastosowania, tworzyć własne laboratoria, usprawniać dzielenie się wiedzą itp. Wnioskodawcy oszacowali koszty funkcjonowania Agencji na 5-10 mln zł rocznie.
Przypomnijmy przy okazji, że do kasy ESA Polska płaci ok. 60 mln euro rocznie składki.

_________________
Znajdziemy może inny sens
i inne szczęście będzie nam dane.
I zapomnimy gorycz klęsk
wśród obcych planet.

Ciekawe czy któryś nie będzie przeciw jak dojdzie do ostatecznego głosowania.
Powołanie Polish Space Agency to krok w dobrą stronę. Szczególnie jeśli wszystkie polskie wynalazki związane z astrofizyką i astronomią będą przez nią sygnowane. Dzięki temu może w końcu zyskamy szersze uznanie w świecie jako kraj a nie jako pojedynczy naukowcy pokoju Wolszczana.

_________________
Życie jest jak sci-fi - niesie ze sobą wiele niespodzianek.

RaulC

No i już - powołanie Polskiej Agencji Kosmicznej stało się faktem.
25 lipca Sejm uchwalił ustawę o jej utworzeniu.
Za ustawą głosowało 434 posłów, przeciw było 3, wstrzymał się 1.
Siedzibą agencji będzie Warszawa.
Jej prezesa ma powoływać premier, spośród osób wyłonionych w drodze konkursu. Ten ma organizować Rada Agencji, w skład której mają wejść przedstawiciele administracji rządowej (dziewięć osób) oraz po czterech przedstawicieli nauki i przemysłu.

_________________
Znajdziemy może inny sens
i inne szczęście będzie nam dane.
I zapomnimy gorycz klęsk
wśród obcych planet.

Już widzę jak to będzie działać jak większość będą stanowić politycy. Pewnie po jednym z każdej opcji politycznej i w życiu się nie dogadają. W takiej sytuacji będzie to kolejny kasożerny twór, który nie ma nic do powiedzenie nawet w najprostszej sprawie. Jak dla mnie 60% członków powinni stanowić przedstawiciele nauki a 40% przemysłu. W końcu badanie kosmosu w tym kraju opiera się wyłącznie na nauce. Przewodniczącym mógłby być ewentualnie prezes KBN.

_________________
Życie jest jak sci-fi - niesie ze sobą wiele niespodzianek.

RaulC

Czyli mamy podobne obawy.
Szczytne i mądre cele zamieniły się - gdy tylko spojrzeć bliżej - w kolejne dobrze płatne posady dla "krewnych i znajomych Królika".
I to niezależnie od opcji politycznej owego Królika.
A ci, którzy powinni mieć w Radzie POLSY głos decydujący przy rozdziale funduszy, czyli naukowcy i przemysłowcy, mogą liczyć jedynie na pieniężne ochłapy, gdy już nachapią się "wybrańcy narodu".

_________________
Znajdziemy może inny sens
i inne szczęście będzie nam dane.
I zapomnimy gorycz klęsk
wśród obcych planet.

Mała ciekawostka, którą udało mi się wychwycić oglądając dzisiejszą defiladę:
na jej zakończenie Orkiestra Reprezentacyjna WP zagrała wiązankę melodii filmowych, wśród których znalazł się też temat ze Star Trek V pt. "Life is a dream".

_________________
Znajdziemy może inny sens
i inne szczęście będzie nam dane.
I zapomnimy gorycz klęsk
wśród obcych planet.

Miranda, też udało mi się to wychwycić, ale miałem wrażenie, że to temat muzyczny z TNG. Niestety gadające łby dokumentnie zagłuszały tło. Dokładnie który to motyw mógłby powiedzieć ktoś, kto był na miejscu a nie słyszał jedynie w tle w telewizji.

_________________
Życie jest jak sci-fi - niesie ze sobą wiele niespodzianek.

RaulC



Niestety, raczej nie da się teraz stwierdzić, kto z nas ma rację.
Znalazłam na YT ze dwie relacje z defilady, ale te kończą się tuż po przejechaniu historycznych tankietek, a więc brak na nich popisu orkiestry.
Mie przzypominało to właśnie ten temat:

https://www.youtube.com/watch?v=K6YX2yrv8tg

Ale, rzeczywiście, "fachowcy" i prezenterzy TV skutecznie zagłuszali, co się dało.

_________________
Znajdziemy może inny sens
i inne szczęście będzie nam dane.
I zapomnimy gorycz klęsk
wśród obcych planet.

Ponoć w relacji TVN-u było lepiej słychać. Ja patrzyłem na TVP1 i szlag mnie trafiał, że nie można było posłuchać tła. Czytałem opinie, że to był motyw z TMP, ale też nie ma co do tego pewności.

_________________
Życie jest jak sci-fi - niesie ze sobą wiele niespodzianek.

RaulC



Porównałam różne fragmenty muzyczne i, tak naprawdę... wszyscy mamy rację.
"Life is a dream" z ST V jest bowiem kompilacją trzech tematów z TMP: "Main title", "Klingon theme" i "End credits".
A motyw z TNG to tylko nieco przerobiony temat główny z TMP - akcenty bohaterskie i symfoniczne wygładzono, by uzyskać efekt bardziej melodyjny i radosny.
W porównaniu z TMP-owskim oryginałem muzyka z TNG wydaje się spłycona, zubożona, ale zaaranżowano ją dla TV lat 80-tych, więc to chyba zrozumiałe.

_________________
Znajdziemy może inny sens
i inne szczęście będzie nam dane.
I zapomnimy gorycz klęsk
wśród obcych planet.

Może dlatego wydawało mi się, że to motyw z TNG. Nie wykluczam jednak, że mógł to być też motyw z TMP jak i ST5, bo nie słychać było dokładnie .

_________________
Życie jest jak sci-fi - niesie ze sobą wiele niespodzianek.

Zaglądając znów na nasze polityczne podwórko, dowiadujemy się, że Senat zgłosił poprawki do ustawy o utworzeniu Polskiej Agencji Kosmicznej.

Jak podaje serwis Nauka w Polsce, część zgłoszonych przez senatorów poprawek dotyczy kwestii legislacyjnych, takich jak uporządkowanie terminologii używanej w ustawie czy stylistycznych.
Wśród merytorycznych poprawek znalazły się m.in. te dotyczące celów, zadań Agencji oraz zasad powoływania jej władz.
Senatorowie zaproponowali, aby miejscem siedziby Agencji był Gdańsk, a nie Warszawa.
Chcą także, aby Rada miała charakter opiniodawczo-doradczy, a nie jak pierwotnie zapisano doradczo-nadzorczy.
Zdaniem Senatu Agencja powinna realizować zadania w zakresie badań i rozwoju techniki kosmicznej, w tym inżynierii satelitarnej oraz ich zastosowania dla celów użytkowych, gospodarczych, obronnych, bezpieczeństwa państwa i naukowych.
Poprawki zgłoszone przez Senat dotyczą także sposobu powoływania prezesa Agencji.
Senatorowie postulują, aby premier powoływał takowego "spośród osób wyłonionych w drodze otwartego i konkurencyjnego naboru, po zasięgnięciu opinii Rady Agencji, ministra do spraw gospodarki, ministra obrony narodowej oraz ministra właściwego do spraw nauki".
W projekcie Senatu wyboru kandydatów na stanowisko prezesa POLSY ma dokonywać nie Rada Agencji, ale zespół powołany przez szefa Kancelarii Prezesa Rady Ministrów, który ma w tej sprawie upoważnienie od premiera.

Zastanawia mnie tu kilka rzeczy.

1] Dlaczego siedzibą POLSY miałby być Gdańsk? Skoro już nie Warszawa, to czemu nie któreś z miast z ośrodkiem uniwersyteckim lub naukowym, który ma w tej dziedzinie osiągnięcia?
Czyżby "specjaliści" od Amber Gold bali się utraty kontroli nad funduszami z ESA, a co za tym idzie, utraty możliwości "kręcenia lodów"?
2] Sposób powoływania prezesa Agencji zaproponowany przez Senat wydaje się bardziej upolityczniać tę kwestię, niż projekt sejmowy.

To wszystko nie wróży dobrze funkcjonowaniu POLSY.

_________________
Znajdziemy może inny sens
i inne szczęście będzie nam dane.
I zapomnimy gorycz klęsk
wśród obcych planet.

Właśnie też mnie zastanowił ten Gdańsk? Z powodu Heweliusza? To czemu nie Toruń. W końcu z Torunia był największy astronom na świecie.
Co do polityczności to nie wiadomo czy poprawka upolityczni w większym stopniu agencję czy odwrotnie. Wygląda jednak na to, że miałby być to kolejny członek POLSY a nie jeden z...

_________________
Życie jest jak sci-fi - niesie ze sobą wiele niespodzianek.

No i mamy już prezesa Polskiej Agencji Kosmicznej.
W piątek Centrum Informacyjne Rządu podało, iż p. premier powołała na to stanowisko prof. Marka Banaszkiewicza, dotychczasowego dyrektora Centrum Badań Kosmicznych Polskiej Akademii Nauk.



Także w piątek, w ramach konkursu Europejskiej Agencji Kosmicznej (ESA) 13 podmiotów z Polski podpisało umowy na realizację projektów związanych z rozwojem technologii kosmicznych. Są wśród nich przedsiębiorstwa, instytuty badawcze, a także konsorcja.
Ponieważ do 2017 roku Polska znajduje się w ESA W tzw. "okresie przejściowym", w konkursie tym mogły brać udzial tylko polskie instytucje i firmy.
Jak tłumaczył dyrektor departamentu przemysłu, zamówień publicznych i legislacji ESA, Eric Morel, ów okres integracyjny jest niezbędny, aby Polska mogła zbudować solidne przemysłowe podstawy, dzięki którym w przyszłości zdoła zwiększyć maksymalnie korzyści, które kosmos może jej dać.
Morel dodał, że jego uwagę zwróciła wielka różnorodność firm, które zgłosiły się do tegorocznej edycji konkursu.
"Zgłosiły się firmy z projektami dotyczącymi hardware'u, nawigacji, jednostek napędowych i innych aspektów związanych z działalnością ESA. Te projekty będą dużą wartością dla Polski, ale i dla samej Agencji i pozostałych jej krajów członkowskich" - wyliczał.
Część projektów, które otrzymają finansowanie z ESA, dotyczy budowy konkretnych, możliwych do praktycznego zastosowania w misjach kosmicznych rozwiązań, jednak są wśród nich także takie, których celem jest opracowanie koncepcyjne na temat różnych zagadnień technicznych związanych z eksploracją przestrzeni kosmicznej.
Ministerstwo Gospodarki spodziewa się, że do końca roku jeszcze 15 podmiotów podpisze kontrakty z ESA; łącznie beneficjentami tegorocznej edycji konkursu ma zostać 28 podmiotów.

_________________
Znajdziemy może inny sens
i inne szczęście będzie nam dane.
I zapomnimy gorycz klęsk
wśród obcych planet.

Same kontrakty nie dadzą pracy młodym ludziom. I tak spora grupa wyemigruje. Firmy współpracujące z ESA potrzebują fachowców w bardzo określonych dziedzinach.
Z drugiej strony dobrze, że szefem POLSY został fachowiec a nie ktoś z politycznego nadania. Mamy swoje osiągnięcia, swoje satelity, zdolną młodzież. Warto to rozwijać w dużo większym zakresie. Dowodzi temu zarówno zestaw LEM-HEWELISZ jak i próbnik lądujący nie tak dawno na komecie.

_________________
Życie jest jak sci-fi - niesie ze sobą wiele niespodzianek.

Nie wiem jak Wy, ale ja jestem już zmęczona tym całym kampanijno-wyborczym wrzaskiem.
Wręcz boję się otworzyć lodówkę, by nie zobaczyć tam znienacka któregoś z szanownych kandydatów-obiecywaczy, ewentualnie któregoś z szefów sztabów wyborczych, albo kolejnego zbioru kłócących się politologów. Brrr...

_________________
Znajdziemy może inny sens
i inne szczęście będzie nam dane.
I zapomnimy gorycz klęsk
wśród obcych planet.

Niestety, od polityki na długo uciec się nie da.
Jej zawirowania wpływają na to, co dzieje się w kraju, nawet jeśli problem jeszcze nas nie dotyczy.
Podkreślam słowo jeszcze, bo chodzi o arabskich imigrantów zarobkowych, eufemistycznie zwanych w europejskich mediach "uchodźcami".
Jak powiedział w wywiadzie dla "Dziennika.pl" wojewoda lubuski:
"Do urzędu wojewódzkiego wpłynęły sygnały z gmin, że już zdarzały się pojedyncze incydenty z udziałem ludzi, którzy przebywają teraz za granicą w obozie dla uchodźców, w pobliżu Frankfurtu. Chodzą grupami po 5–8 osób. Szczególnie wieczorem są hałaśliwi i zaczepni w stosunku do mieszkańców.
/.../
W obozach się nudzą. Siedzą bezczynnie. Są ciekawi świata i wrażeń. Po naszej stronie widuje się ich w marketach oraz na targowiskach. /.../ My mamy atrakcyjne ceny i kurs euro, który pozwoli im sporo zaoszczędzić z pieniędzy otrzymywanych od władz niemieckich.
/.../
Część z tych ludzi, którzy znaleźli się w obozach, w międzyczasie uzyskała już dokumenty legalizujące pobyt. Zatem mogą bez problemu przechodzić przez granicę w całej strefie Schengen."

Całą rozmowę można przeczytać tutaj: http://wiadomosci.dziennik.pl/wydarzeni ... a-dgp.html

_________________
Znajdziemy może inny sens
i inne szczęście będzie nam dane.
I zapomnimy gorycz klęsk
wśród obcych planet.

Jak większość wie, nie jestem zwolennikiem obecnej władzy. Jestem wręcz jej zagorzałym przeciwnikiem. Jednak znalazłem jeden plus niejakiego ministra Waszczykowskiego. JEST FANEM TREKA!!!!! :mrgreen:

_________________
Życie jest jak sci-fi - niesie ze sobą wiele niespodzianek.