Miranda
Avatar użytkownika
Kadet II klasy
Kadet II klasy
Posty: 173
Dołączył(a): środa, 29 stycznia 2014, 20:39
Lokalizacja: Polska
Post wtorek, 11 lutego 2014, 14:03
Wszechświat i jego natura
Kosmos wciąż zaskakuje nas kolejnymi niespodziankami.
Nie tak dawno Stephen Hawking sprawił, że czarne dziury uznano za nieodzowny, choć osobliwy, element Wszechświata.
Teraz Brytyjczyk zmodyfikował swoją teorię, znów szokując świat nauki.
http://nt.interia.pl/raport-kosmos/astr ... t_zdj_lead
Ale to nie koniec. Pojawiła się już nowa teoria na temat tego, co tak naprawdę istnieje we wnętrzu czarnych dziur.
http://nt.interia.pl/raport-kosmos/astr ... Id=1094900
Niech Cię nie niepokoją cierpienia twe i błędy,
wszędy są drogi proste, są i manowce wszędy...
Eviva
Avatar użytkownika
Pierwszy Oficer
Pierwszy Oficer
Posty: 181
Dołączył(a): niedziela, 22 grudnia 2013, 22:06
Post wtorek, 11 lutego 2014, 20:19
Re: Wszechświat i jego natura
No cóż, z nauką tak już jest, ze praktycznie żadne jej słowo nie jest ostatecne i niepodważalne.
Miranda
Avatar użytkownika
Kadet II klasy
Kadet II klasy
Posty: 173
Dołączył(a): środa, 29 stycznia 2014, 20:39
Lokalizacja: Polska
Post wtorek, 11 lutego 2014, 22:26
Re: Wszechświat i jego natura
Eviva napisał(a):No cóż, z nauką tak już jest, ze praktycznie żadne jej słowo nie jest ostatecne i niepodważalne.
Z punktu widzenia uczonego to właśnie jest w niej najlepsze.
Pomyśl, jak przerażająco nudna i pusta byłaby wizja nauki, która wie już wszystko - niczym V`Ger, wszechwiedzący badacze rozpaczliwie szukaliby przyczyny uzasadniającej sens ich dalszego istnienia.
Niech Cię nie niepokoją cierpienia twe i błędy,
wszędy są drogi proste, są i manowce wszędy...
Eviva
Avatar użytkownika
Pierwszy Oficer
Pierwszy Oficer
Posty: 181
Dołączył(a): niedziela, 22 grudnia 2013, 22:06
Post środa, 12 lutego 2014, 20:09
Re: Wszechświat i jego natura
Czy ja wiem? A moze wszystko ulega smianom, tylko my nie znamy ich schematu?
RaulC
Avatar użytkownika
Site Admin - Kapitan
Site Admin - Kapitan
Posty: 124
Dołączył(a): niedziela, 22 grudnia 2013, 01:09
Post środa, 12 lutego 2014, 21:32
Re: Wszechświat i jego natura
Miranda napisał(a):Ale to nie koniec. Pojawiła się już nowa teoria na temat tego, co tak naprawdę istnieje we wnętrzu czarnych dziur.
Słyszałem też o teorii, raczej z pogranicza SF, że we wnętrzu czarnych dziur mogą istnieć przejścia do wszechświatów równoległych.
Życie jest jak S-F, spodziewaj się niespodziewanego.
Eviva
Avatar użytkownika
Pierwszy Oficer
Pierwszy Oficer
Posty: 181
Dołączył(a): niedziela, 22 grudnia 2013, 22:06
Post środa, 12 lutego 2014, 22:10
Re: Wszechświat i jego natura
Czyli podróż Spocka Prime i Nero wcale prawdopodobna?
RaulC
Avatar użytkownika
Site Admin - Kapitan
Site Admin - Kapitan
Posty: 124
Dołączył(a): niedziela, 22 grudnia 2013, 01:09
Post środa, 12 lutego 2014, 22:32
Re: Wszechświat i jego natura
Zależy jak na to patrzeć. jeśli Spock Prime i Nero są z oryginalnej wersji rzeczywistości to tak. Mogą też być z alternatywnej wersji, ale z przyszłości.
O podróżach między alternatywnymi światami mówi też inna teoria - teoria strun. Ona właśnie nie zaprzecza istnienia alternatywnych wszechświatów ani wielokrotnego tworzenia światów.
Życie jest jak S-F, spodziewaj się niespodziewanego.
Miranda
Avatar użytkownika
Kadet II klasy
Kadet II klasy
Posty: 173
Dołączył(a): środa, 29 stycznia 2014, 20:39
Lokalizacja: Polska
Post czwartek, 13 lutego 2014, 22:32
Re: Wszechświat i jego natura
Słyszałem też o teorii, raczej z pogranicza SF, że we wnętrzu czarnych dziur mogą istnieć przejścia do wszechświatów równoległych.
Jeśli czarne dziury rzeczywiście skrywają w swoim rdzeniu tzw. gwiazdy Plancka, które rozwiązują problem paradoksu informacyjnego, to przejście takie teoretycznie jest możliwe.
Tyle tylko, że we wszechświecie równoległym najprawdopodobniej nasze cząstki pojawiłyby się pod postacią promieniowania gamma.
Powstaje zatem pytanie jak zdołałyby wrócić do stanu wyjściowego.
jeśli Spock Prime i Nero są z oryginalnej wersji rzeczywistości to tak. Mogą też być z alternatywnej wersji, ale z przyszłości.
Przypomniał mi się fragment "Powtórki z przeszłości" A.D.Fostera.
"Po zniknięciu Spocka Kirk stał przez kilka chwil, wpatrując się w ponownie rozmazane obrazy czasu pędzące przez Wrota.
Potem odwrócił się w stronę, gdzie na piasku, czekając na powrót właściciela, leżał niebieski mundur komandora sekcji naukowej Floty Gwiezdnej i para wysokich butów oficerskich.
W innej, nieznanej linii czasu, inny James T. Kirk patrzył na inny komplet ubrań, mając te same myśli, te same nadzieje.
Na jeszcze innej linii — być może jeszcze inny Kirk. I jeszcze jeden, i kolejny — nieskończona liczba Kirków czekających na powrót miliarda Spocków na milion różnych sposobów w pewnej dziwacznej sekundzie czasu..."
Powstaje pytanie, która linia czasu jest tą oryginalną? A może w ogóle nie ma czegoś takiego jak obiektywnie określona oryginalna linia czasu?
Bo przecież dla obserwatora z dowolnie dobranej linii czasu [tzn. A,B,C, itd.] wszystkie pozostałe będą tymi alternatywnymi.
Tak więc dla neo-Spocka to Spock-Prime jest z alternatywnej linii czasu, tylko o wiele późniejszego etapu.
Niech Cię nie niepokoją cierpienia twe i błędy,
wszędy są drogi proste, są i manowce wszędy...
RaulC
Avatar użytkownika
Site Admin - Kapitan
Site Admin - Kapitan
Posty: 124
Dołączył(a): niedziela, 22 grudnia 2013, 01:09
Post poniedziałek, 17 lutego 2014, 09:39
Re: Wszechświat i jego natura
Miranda napisał(a):Bo przecież dla obserwatora z dowolnie dobranej linii czasu [tzn. A,B,C, itd.] wszystkie pozostałe będą tymi alternatywnymi.
To jest właśnie paradoks światów równoległych. W zależności od obserwatora każda inna linia niż jego jest alternatywną. Przypomina mi się w tym miejscu jeden z odcinków TNG, w którym tylko Guinan wiedziała, że coś jest nie tak jak powinno, że Enterprise Picarda wpadł w alternatywną linię czasową.
Z drugiej strony w cytowanym przez Ciebie opowiadaniu Spock przed wejściem w strażnika czasu wiedział, że pojawił się w swojej własnej przeszłości więc nie stworzył tym samym alternatywnej linii czasowej, bowiem pamiętał to zdarzenie z własnego dzieciństwa.
Tak to już jest z paradoksami.
Życie jest jak S-F, spodziewaj się niespodziewanego.
Miranda
Avatar użytkownika
Kadet II klasy
Kadet II klasy
Posty: 173
Dołączył(a): środa, 29 stycznia 2014, 20:39
Lokalizacja: Polska
Post wtorek, 18 lutego 2014, 22:33
Re: Wszechświat i jego natura
Przypomina mi się w tym miejscu jeden z odcinków TNG, w którym tylko Guinan wiedziała, że coś jest nie tak jak powinno, że Enterprise Picarda wpadł w alternatywną linię czasową.
Nie pamiętam tego odcinka, ale ciekawe jest pytanie skąd wiedziała, że Enterprise jest "nie na swoim miejscu"?
Niech Cię nie niepokoją cierpienia twe i błędy,
wszędy są drogi proste, są i manowce wszędy...
Eviva
Avatar użytkownika
Pierwszy Oficer
Pierwszy Oficer
Posty: 181
Dołączył(a): niedziela, 22 grudnia 2013, 22:06
Post środa, 19 lutego 2014, 19:47
Re: Wszechświat i jego natura
Jeśli chodzi o Guinan, to nic nie było wiadomo - nie była czlowiekiem, a ostatnia przedstawicielką jakiejś rasy zniszczonej przez Borg i Q. WIEdziała dużo więcej niż chciała powiedzieć.
Miranda
Avatar użytkownika
Kadet II klasy
Kadet II klasy
Posty: 173
Dołączył(a): środa, 29 stycznia 2014, 20:39
Lokalizacja: Polska
Post środa, 19 lutego 2014, 21:05
Re: Wszechświat i jego natura
RaulC
w cytowanym przez Ciebie opowiadaniu Spock przed wejściem w strażnika czasu wiedział, że pojawił się w swojej własnej przeszłości więc nie stworzył tym samym alternatywnej linii czasowej
Oczywiście, chodziło wszak o naprawienie właściwej dlań linii czasu, a nie tworzenie kolejnej.
Zacytowałam ten fragment, bo Kirk tam właśnie uświadamia sobie w pełni jednoczesne istnienie niezliczonych linii czasu, w których współistnieją on i Spock i każda z tych linii może potoczyć się zupełnie inaczej od momentu, gdy Spock wkroczył do Strażnika.
Niech Cię nie niepokoją cierpienia twe i błędy,
wszędy są drogi proste, są i manowce wszędy...
Eviva
Avatar użytkownika
Pierwszy Oficer
Pierwszy Oficer
Posty: 181
Dołączył(a): niedziela, 22 grudnia 2013, 22:06
Post czwartek, 20 lutego 2014, 18:18
Re: Wszechświat i jego natura
Jakoś mi się nie podoba myśl o równoległym istnieniu pewnych ludzi w niezliczonej ilości egemplarzy....
Miranda
Avatar użytkownika
Kadet II klasy
Kadet II klasy
Posty: 173
Dołączył(a): środa, 29 stycznia 2014, 20:39
Lokalizacja: Polska
Post czwartek, 20 lutego 2014, 23:07
Re: Wszechświat i jego natura
Eviva
Jakoś mi się nie podoba myśl o równoległym istnieniu pewnych ludzi w niezliczonej ilości egemplarzy....
Jeśli każdy z tych egzemplarzy jest inny, to ten najgorszy istnieje zawsze tylko w jednej kopii.
To nie tak źle.
Ja wolę mieć nadzieję, że gdzieś tam istnieje lepsza wersja mnie, więcej warta i pożyteczniejsza w swoim świecie.
Niech Cię nie niepokoją cierpienia twe i błędy,
wszędy są drogi proste, są i manowce wszędy...
Eviva
Avatar użytkownika
Pierwszy Oficer
Pierwszy Oficer
Posty: 181
Dołączył(a): niedziela, 22 grudnia 2013, 22:06
Post piątek, 21 lutego 2014, 21:29
Re: Wszechświat i jego natura
No i to miejmy nadzieję, ze ten najgorszy jest akurat tutaj, a pozostali są daleko lepsi
Miranda
Avatar użytkownika
Kadet II klasy
Kadet II klasy
Posty: 173
Dołączył(a): środa, 29 stycznia 2014, 20:39
Lokalizacja: Polska
Post niedziela, 23 lutego 2014, 22:53
Re: Wszechświat i jego natura
Symulacje komputerowe astronomów na temat formowania się pierwszych gwiazd po Wielkim Wybuchu.
"Jakie były pierwsze gwiazdy, które powstały po Wielkim Wybuchu? Nie wiemy zbyt wiele o warunkach panujących u zarania Wszechświata 13 miliardów lat temu, ale nowa symulacja komputerowa pozwala odtworzyć najbardziej szczegółowy obraz pierwszych gwiazd i tego jak się narodziły.
Skład wczesnego Wszechświata był zupełnie inny niż dziś – stwierdzili dr Naoki Yoshida z Uniwersytetu w Nagoi oraz dr Lars Hernquist ze Smithsoniańskiego Centrum Astrofizycznego w Cambridge.
W artykule opublikowanym w czasopiśmie „Science” opisali swoje wnioski z modelu komputerowego symulującego początki Wszechświata, „kosmicznych ciemnych wieków”, gdy prawa fizyki rządzące Wszechświatem były nieco prostsze.
Astronomowie uważają, że jako pierwsze uformowały się proste protogwiazdy, szybko powiększające swoje rozmiary, ale żyjące bardzo krótko.
Według ich symulacji, w ciągu minut grawitacja oddziaływała na zmiany gęstości materii, gazów i tajemniczej „ciemnej materii” tworząc na wczesnych etapach istnienia Wszechświata właśnie protogwiazdy o masie zaledwie 1% masy naszego Słońca.
Symulacja dr Yoshidy pokazuje również, że protogwiazdy najprawdopodobniej przekształcały się w masywne gwiazdy zdolne do syntezy ciężkich pierwiastków - dotąd uważano, że zdolność do takiej syntezy to cecha właściwa późniejszym pokoleniom gwiazd. Gwiazdy takie osiągały stukrotność masy Słońca i wypalały swoje „paliwo” najdalej w ciągu miliona lat.
"Ten ogólny obraz powstawania gwiazd i możliwość porównania, jak tworzyły się obiekty kosmiczne w różnych okresach i regionach Wszechświata, w końcu umożliwi nam poznanie wiedzy o początkach życia i planet" - powiedział Hernquist. – „Bogactwo pierwiastków we Wszechświecie wzrastało w miarę ich akumulacji we wnętrzach gwiazd, a ich ciągłe formowanie i niszczenie nieustannie szerzyło te pierwiastki coraz dalej, w całym Wszechświecie. Więc gdy się nad tym zastanowić, wszystkie elementy w naszym ciele pierwotnie powstały dzięki reakcjom jądrowym zachodzącym we wnętrzu gwiazd, dawno temu.”
Celem pracy obu naukowców jest poznanie jak tworzyły się pierwotne gwiazdy, jak również oszacowanie masy i właściwości pierwszych gwiazd Wszechświata. Naukowcy mają nadzieję, że uda im się doprowadzić symulację do punktu rozpoczęcia reakcji jądrowych, gdy gwiezdny obiekt staje się prawdziwą gwiazdą. Lecz jest to punkt, w którym fizyka staje się dużo bardziej skomplikowana, zatem i badacze potrzebują więcej zasobów obliczeniowych do symulacji tego procesu."
Tekst oryginalny: Nancy Atkinson z serwisu Universe Today
Niech Cię nie niepokoją cierpienia twe i błędy,
wszędy są drogi proste, są i manowce wszędy...
Miranda
Avatar użytkownika
Kadet II klasy
Kadet II klasy
Posty: 173
Dołączył(a): środa, 29 stycznia 2014, 20:39
Lokalizacja: Polska
Post wtorek, 25 marca 2014, 23:39
Re: Wszechświat i jego natura
RaulC
Życie bowiem, takie, jakie my znamy, może się zakorzenić wszędzie gdzie może być woda.
Eviva
Życie może być jakie znamy i jakiego nie znamy. Może być tak dziwne, że nawet nie zakwalifikujemy go jako życie.
Ano właśnie. Naukowcy zakładają, że życie musi być oparte na wodzie.
Nie potrafią wyobrazić sobie form życia, które jej nie zawierają, nie są od niej w pewien sposób zależne.
Czy słusznie? Czy sądzicie, że mogloby istnieć jakiekolwiek inne spoiwo umożliwiające tworzenie tkanek organizmów złożonych?
Niech Cię nie niepokoją cierpienia twe i błędy,
wszędy są drogi proste, są i manowce wszędy...
Eviva
Avatar użytkownika
Pierwszy Oficer
Pierwszy Oficer
Posty: 181
Dołączył(a): niedziela, 22 grudnia 2013, 22:06
Post środa, 26 marca 2014, 18:10
Re: Wszechświat i jego natura
To że czegoś nie znamy i nie umiemy sobie wyobrazić, nie znaczy że to coś nie istnieje. Nauka nie powiedziała jeszcze ostatniego słowa, a wciąż odkrywamy coś nowego.
Miranda
Avatar użytkownika
Kadet II klasy
Kadet II klasy
Posty: 173
Dołączył(a): środa, 29 stycznia 2014, 20:39
Lokalizacja: Polska
Post poniedziałek, 31 marca 2014, 18:16
Re: Wszechświat i jego natura
Skala odległości w Układzie Słonecznym w jednostkach astronomicznych.
Najdalsza z planet, Neptun - 30 j.a. Zewnętrzny obłok Oorta, umowna granica Układu Słonecznego - 100.000 j.a.
Voyager 1, sonda kosmiczna NASA przebyła dystans ponad 125 j.a.
Fot. NASA-JPL-Caltech
Ostatnio edytowano piątek, 13 czerwca 2014, 16:29 przez Miranda, łącznie edytowano 2 razy
Niech Cię nie niepokoją cierpienia twe i błędy,
wszędy są drogi proste, są i manowce wszędy...
Miranda
Avatar użytkownika
Kadet II klasy
Kadet II klasy
Posty: 173
Dołączył(a): środa, 29 stycznia 2014, 20:39
Lokalizacja: Polska
Post niedziela, 11 maja 2014, 19:30
Re: Wszechświat i jego natura
EARTH IN 24 HOURS
Oto film przedstawiający 4 i pół miliarda lat historii istnienia naszej planety skoncentrowane do 24 godzin na ziemskim zegarze.
Godzina na nim odpowiada 187.500.000 lat.
Zgodnie z tą miarą czasu umierające Słońce pochłonie nas... jutro, a gatunek ludzki istnieje zaledwie od 30 sekund.
http://odkrywcy.pl/gid,16424289,title,N ... jecie.html
0:00 - powstanie planety
0:10 - zderzenie z planetą o nazwie Thea (i powstanie Księżyca)
0:45 - powierzchnia Ziemi stygnie i formuje się skorupa ziemska
3:00 - naszą planetę bombardują asteroidy, dochodzi do erupcji ogromnych wulkanów
4:00 - powstają pierwsze chmury i oceany oraz pierwsze formy życia przypominające dzisiejsze bakterie
14:00 - pierwsze komórki roślinne
18:00 - wyodrębniły się grupy organizmów: zwierzęta, rośliny i grzyby
20:00 - pierwsze wielokomórkowe organizmy wodne
22:00 - pojawiają się pierwsze rośliny lądowe oraz czworonożne zwierzęta
23:00 - pojawiają się dinozaury
23:39 - globalna katastrofa doprowadza do wymierania dinozaurów
23:58 - pierwsze hominidy
23:59:56 - pierwszy przedstawiciel Homo sapiens na Ziemi
Źródło: Odkrywcy.pl
Niech Cię nie niepokoją cierpienia twe i błędy,
wszędy są drogi proste, są i manowce wszędy...