Mieszkańcy znanego Trekkerom kanadyjskiego miasteczka o nazwie Vulcan postanowili zjednoczyć siły i złożyć niezwykły hołd najsłynniejszej serii filmowej i telewizyjnej spod znaku S-F, czyli Star Trekowi.
Ich celem jest zbudowanie
pełnowymiarowej repliki statku kosmicznego Enterprise.
O skali planowanego przedsięwzięcia może świadczyć choćby to porównanie:
Koszt przedsięwzięcia, wraz z planowanymi w pobliżu uczelnią i kompleksem badawczym podróży kosmicznych, ma wynieść około 2 miliardów dolarów kanadyjskich. Na tym jednak nie koniec, gdyż centrum badawcze ma w przyszłości posiadać też port kosmiczny.
Zbiórka funduszy już się rozpoczęła, choć do tej pory wpłat dokonało tylko 55 osób.
Nazwisko każdego, kto wpłaci minimum 10 dolarów kanadyjskich, zostanie uwiecznione na tzw. „ścianie honoru” przyszłego kompleksu badawczego.
Ten, kto wesprze projekt 10 tysiącami dolarów, otrzyma zaproszenie na pierwszy oficjalny pokaz uruchomienia silnika Warp.
Jeśli ktoś wpłaci sumę 500 tysięcy dolarów kanadyjskich, jego imieniem nazwany zostanie jeden z budynków przyszłego centrum badawczego.
Zaś planowany port kosmiczny będzie nosił nazwisko osoby, która wykaże się hojnością i wpłaci okrągły 1 milion dolarów.
Prawdopodobieństwo, że fani Treka z miasta Vulcan kiedykolwiek osiągną swój cel, jest bliskie zeru.
Ale czy można było spodziewać się skromniejszych marzeń po mieszkańcach miasteczka, które nosi nazwę ojczystej planety komandora Spocka, zastępcy dowódcy USS Enterprise?