RaulCCytuj:
żona Kirka nie musiała być cywilem. Nie ma na jej temat wielu informacji, ale mogła być członkiem załogi.
Rozejrzałam się trochę i, wbrew pozorom, postać matki Jamesa T. Kirka jest dość dobrze - jeśli nie opisana, to przynajmniej zarysowana - w swego rodzaju kanonie, czyli trekowych powieściach.
O ile zdążyłam się zorientować, jej życiorysy na Memory Alpha i Memory Beta nieco się różnią.
Na razie przetłumaczyłam sobie ten z MA.
Według informacji zawartych w kilku drobnych trekowych nowelach, matka Kirka urodziła się w roku 2210 i wywodziła się z plemienia Sjuksów. Miała pięcioro wnuków – trzej byli dziećmi jej starszego syna George`a Samuela, a dwaj młodszego Jamesa Tiberiusa.
Po raz pierwszy jej imię - Winona - pojawia się na kartach TOS-owej powieści Vondy N. McIntyre pt. „Enterprise: The First Adventure” z roku 1986.
Być może miała brata, bo w ST GEN podczas przebywania w Nexusie Kirk w rozmowie z Picardem wspomina o pobycie na farmie wuja. Nigdzie jednak nie zostało wyjaśnione ostatecznie, które z rodziców Kirka miało rodzeństwo, i czy nie chodziło tu po prostu o długoletniego przyjaciela rodziny.
Postać wuja Franka miała się pojawić w ST XI, ostatecznie jednak wycięto ją ze scenariusza i przekształcono w ojczyma Kirka, którego głos tylko słyszymy na ekranie.
Według TOS-owego zbioru opowiadań pt. „The Janus Gate: Past Prologue”, wydanych w roku 2002, Winona towarzyszyła mężowi podczas służby na planecie Grex w roku 2247. Małżonkowie opuścili ją po wybuchu wojny domowej, a rok później osiedli na swojej farmie w Riverside w Iowa.
Zgodnie z informacjami zawartymi we wspomnianej już powieści Vondy N. McIntyre, a także w wydanej w 1988 roku książce Diane Carey pt. "Final Frontier", Winona po śmierci męża [2259 r.] opuszcza Ziemię, by zamieszkać wraz ze starszym synem na Denevie. Była też obecna podczas ceremonii przekazania dowództwa nad Enterprise jej synowi przez kapitana Christophera Pike`a w roku 2264.
Kolejny trekowy autor, A.C. Crispin, podaje w swojej powieści „Time for Yesterday” [1988 rok], że Winona Kirk zginęła w pożarze na rodzinnej farmie w Iowa 2 czerwca 2283 r. Jej ciało skremowano, a prochy umieszczono w krypcie kaplicy jej rodzinnego miasta Riverside.
I tu znów drobna uwaga pod adresem Abramsa & Co.
Skoro Winona wywodziła się z plemienia Sjuksów możliwość, iż była blondynką, jest bardzo niewielka. Wyglądałaby raczej tak:
Jeśli zdecydowali się na pokazanie postaci niejako już osadzonej w kanonie i mającej określony wizerunek, to czemu taki dobór aktorki?
Kojarzy mi się to, niestety, ze źle pojętą i niejako odwróconą poprawnością rasową:
"Mamy już Obcego [Spock], Azjatę [Sulu], Afroamerykankę [Uhura] i Latynosa [Robau], to rzućmy też coś amerykańskim WASP-om". W sumie żałosne.
No i, oczywiście, nigdzie nie ma wzmianki o tym, by Winona służyła w Gwiezdnej Flocie.
Zresztą, scenarzyści „jedenastki”, Alex Kurtzman i Roberto Orci, tłumaczyli w ten sposób jej obecność na Kelvinie już po premierze filmu.
Pozostało mi pewne pytanie, na które nie znam jeszcze odpowiedzi.
Jak nazywał się drugi syn Jamesa T. Kirka, i kto był jego matką?