Miranda
Avatar użytkownika
Kadet II klasy
Kadet II klasy
Posty: 173
Dołączył(a): środa, 29 stycznia 2014, 20:39
Lokalizacja: Polska
Post niedziela, 23 marca 2014, 22:23
Horta - czyli odmienność rasowa w pigułce
RaulC
Wszystko jest kwestią tego co może być na danym terenie najskuteczniejszym nośnikiem wymiany gazowej. Dla nas jest to żelazo, dla Wolkan miedź, dla kogoś innego kwarc a dla jeszcze innych dla przykładu cynk.
To zdanie przypomniało mi o Horta - najniezwyklejszej chyba TOS-owej rasie. Podstawą jej istnienia i przetrwania był krzem.
Na Ziemi jest to pierwiastek pospolity, więc teoretycznie Horta mogliby się tu bez trudu osiedlić i nieźle egzystować.
Co ciekawe, Horta to także imię starożytnej etruskiej, a później italskiej bogini, która posiadała niegdyś w Rzymie swoją świątynię o zawsze otwartych drzwiach.
Imię bogini wywodzono od słowa hortari (zachęcać, pobudzać), uważając ją za boginię, której zadaniem było stymulować w ludziach dobro.
O ile się nie mylę, rasa ta więcej nie pojawiła się w Treku, ani w filmach, ani w serialach. Zapewne nie bardzo wiedziano jak taką odmienność wykorzystać fabularnie,
a i poziom efektów specjalnych stanowił pewną barierę.
Niech Cię nie niepokoją cierpienia twe i błędy,
wszędy są drogi proste, są i manowce wszędy...
Eviva
Avatar użytkownika
Pierwszy Oficer
Pierwszy Oficer
Posty: 181
Dołączył(a): niedziela, 22 grudnia 2013, 22:06
Post wtorek, 25 marca 2014, 09:16
Re: Horta - czyli odmienność rasowa w pigułce
E tam, efektów. A co to za problem ubrać niedużego faceta w dywanik i niech łazi po pokładzie. To trochę jak z Andorianami - rasa o takim potencjale, a gdyby nie ENT, skończyłaby się na TAS.
Miranda
Avatar użytkownika
Kadet II klasy
Kadet II klasy
Posty: 173
Dołączył(a): środa, 29 stycznia 2014, 20:39
Lokalizacja: Polska
Post niedziela, 6 kwietnia 2014, 22:07
Re: Horta - czyli odmienność rasowa w pigułce
Eviva
A co to za problem ubrać niedużego faceta w dywanik i niech łazi po pokładzie.
Całkiem dowcipny pomysł.
Tyle, że w latach, gdy tworzono taki TNG, a nawet VOY, sztuczka z dywanikiem już by nie przeszła,
a efektami specjalnymi na poziomie niezbędnym do stworzenia wiarygodnej wizualnie istoty typu Horty dysponowały jedynie, niechętnie udostępniające je, wielkie studia filmowe.
Dopiero gwałtowny rozwój technik grafiki komputerowej uniezależnił telewizję w tej dziedzinie.
Czy przełoży się to naszersze i wiarygodne pokazanie takich ras jak Horta, czy Gornowie - a może jeszcze bardziej odmiennych Obcych - w wyczekiwanym nowym serialu?
No cóż, zobaczymy.
Niech Cię nie niepokoją cierpienia twe i błędy,
wszędy są drogi proste, są i manowce wszędy...
Eviva
Avatar użytkownika
Pierwszy Oficer
Pierwszy Oficer
Posty: 181
Dołączył(a): niedziela, 22 grudnia 2013, 22:06
Post poniedziałek, 7 kwietnia 2014, 08:45
Re: Horta - czyli odmienność rasowa w pigułce
E tam, wygodnictwo i tyle. Ja nie wierzę by się nie dalo.
A nowy serial niestety wciąż jest na horyzoncie - czyle oddala się, gdy usiłujemy do niego podejść.
Miranda
Avatar użytkownika
Kadet II klasy
Kadet II klasy
Posty: 173
Dołączył(a): środa, 29 stycznia 2014, 20:39
Lokalizacja: Polska
Post czwartek, 10 kwietnia 2014, 19:47
Re: Horta - czyli odmienność rasowa w pigułce
Eviva
Ja nie wierzę by się nie dalo.
Oczywiście, że pewnie by się dało.
Sęk w tym, by efekt końcowy wart był zachodu - czyli okazal się na ekranie efektowny, wiarygodny i interesujący dla widza. Sama porównaj te obrazy.
Niech Cię nie niepokoją cierpienia twe i błędy,
wszędy są drogi proste, są i manowce wszędy...
Eviva
Avatar użytkownika
Pierwszy Oficer
Pierwszy Oficer
Posty: 181
Dołączył(a): niedziela, 22 grudnia 2013, 22:06
Post czwartek, 10 kwietnia 2014, 21:23
Re: Horta - czyli odmienność rasowa w pigułce
Wiesz, jak patrze na charakteryzację choćby takiej Sarjenki, to i Horta pasowałby do TNG